Bielsko-Biała Na sygnale

Z ostatniej chwili: Pożar drewnianej szopki. Na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe | ZDJĘCIA

Cztery zastępy straży pożarnej i policję wezwano po otrzymaniu zgłoszenia pożaru szopki przy ul. Żywej w Bielsku-Białej. Pożar próbował ugasić mężczyzna, na miejsce wezwano pogotowie ratunkowe. Strażacy obronili pobliski budynek mieszkalny.

Zgłoszenie pożaru wpłynęło z WCPR o godz. 17.47. Ze zgłoszenia wynikało, że pali się szopa, w środku drewno. – Gdy jechaliśmy na miejsce, dym było widać z daleka. Na miejsce okazało się, że cała szopa jest objęta pożarem, ogień zagraża budynkowi mieszkalnemu. Nasze działania polegały na podaniu jednego prądu wody w obronie budynku i drugiego prądu gaśniczego na płonącą szopę. Przed naszym przybyciem właściciel szopy próbował ją ugasić, niestety pożar szybko się rozprzestrzenił – powiedział nam mł. bryg. Paweł Krzowski z JRG1 w Bielsku-Białej.

Po ugaszeniu pożaru pogorzelisko przelano i sprawdzono kamerą termowizyjną. Zespół ratownictwa medycznego przebadał mężczyznę, nie było konieczności hospitalizacji. Wskutek pożaru spłonęła drewniana szopa o powierzchni około 15 m kw. Wypełniona drewnem.

W akcji uczestniczyły dwa zastępy straży pożarnej z JRG1, po jednym zastępie z OSP Hałcnów i OSP Komorowice Krakowskie, zespół ratownictwa medycznego i patrol z IV Komisariatu Policji.

google_news