W niedzielny poranek plac Wojska Polskiego w Bielsku-Białej wypełnił się setkami rowerzystów. O godz. 9.30, pod eskortą policji, wystartował 55. Bielski Rodzinny Rajd Rowerowy – impreza z niemal 30-letnią tradycją.
Pierwszy etap liczył 14 kilometrów i prowadził ulicami centrum w stronę Kamienicy, a dalej przez Wapienicę do Jaworza. Tam, przy amfiteatrze, zaplanowano półtoragodzinną przerwę wypełnioną konkurencjami sprawnościowymi oraz konkursami dla uczestników rajdu. Jury wyłoniło m.in. najliczniejszą rodzinę, największą grupę zorganizowaną czy szkołę z największą reprezentacją. Tradycyjnie nagrodzono także najstarszego i najmłodszego cyklistę, którzy samodzielnie pokonali trasę.
Po przerwie peleton ruszył w drogę powrotną. Drugi, 12-kilometrowy etap, prowadził przez Jaworze, Wapienicę i Kamienicę do Mikuszowic, gdzie na terenie pływalni w Cygańskim Lesie zlokalizowano metę rajdu. Tam rozegrane zostały finały konkursów i rozlosowano nagrody loterii fantowej, a na wszystkich czekał ciepły posiłek. Pogoda dopisała, dzięki czemu tegoroczna, 26-kilometrowa edycja Bielskiego Rodzinnego Rajdu Rowerowego przebiegła w radosnej atmosferze.




