Wczoraj w Puńcowie, kilkanaście minut przed 21.00, auto marki kia zakończyło jazdę na przydrożnym drzewie.
Rzecz działa się na ulicy Cieszyńskiej, a finał jazdy przestaje dziwić na wiadomość o tym, że kierowca – jak informuje Rafał Domagała, oficer prasowy cieszyńskiej policji – miał w organizmie 2,5 promila alkoholu. Amatora jazdy na podwójnym gazie, którym był 40-letni mieszkaniec Cieszyna, przewieziono do szpitala ale tam nie stwierdzono u niego poważniejszych obrażeń. Teraz grozi mu do dwóch lat pozbawienia wolności.