Kajetan Kajetanowicz w przyszłym tygodniu wystartuje w drugiej rundzie Rajdowych Mistrzostw Europy. Rajd Wysp Kanaryjskich będzie dla kierowcy z Ustronia trudną próbą z uwagi na liczne grono rywali.
Chętnych do ścigania się na Wyspach Kanaryjskich jest wielu, bo udział w rajdzie zgłosiło 125 załóg z 18 krajów. Samochodów klasy R5, czyli tej, w której jeździ Kajto, będzie 27. Zapowiada się więc ostra rywalizacja. Zawody potrwają od 4 do 6 maja. – Na Rajdzie Wysp Kanaryjskich liczą się nie tylko świetne wyczucie, optymalny tor jazdy i perfekcyjny opis trasy, ale także duża ilość różnych detali. Postaramy się o nich nie zapomnieć, jednocześnie ciesząc się każdym z ogromnej ilości zakrętów. Dają one wielkie przeciążenia, niespotykane na żadnej innej rundzie cyklu. Przede mną kolejny, fenomenalny trening charakteru, test sumienności i pracy w zespole, a także czas podejmowania błyskawicznych decyzji. Razem z całym zespołem LOTOS Rally Team mamy dobre wspomnienia z zeszłego roku i świetny samochód, a co za tym idzie, solidne powody do optymizmu – mówi Kajetan Kajetanowicz.