Do tragedii mogło dojść w Oświęcimiu nocy z 2 na 3 maja. Na szczęście przytomna reakcja przypadkowej osoby oraz policjantów pozwoliła uniknąć nieszczęścia.
Kilkanaście minut po północy oświęcimscy policjanci zostali powiadomienie przez kobietę jadącą ulicą Zatorską w Oświęcimiu o mężczyźnie stojącym na jezdni w rejonie skrzyżowania z ulicą Grojecką. Na miejsce natychmiast pojechał jeden z patroli, który odnalazł nietrzeźwego. 24–letni mieszkaniec Grodziska został przewieziony do izby wytrzeźwień.