Dzisiaj około 11.00 ewakuowano pracowników poczty i sąsiednich lokali funkcjonujących przy ulicy Cieszyńskiej w Bielsku-Białej. Łącznie było to około 20 osób.
Wszystko zaczęło się od tego, że w pocztowej placówce pojawił się dziwny, drażniący zapach. Kiedy na miejscu zaczęli działać strażacy z plutonu ratownictwa chemicznego, okazało się, że przyczyną niepokojącej woni był… nieszczelny gaz pieprzowy należący do jednego z listonoszy. Ewakuowani po mniej więcej godzinie mogli wrócić do pracy.