Na pierwszej po wakacjach sesji Rady Gminy spotkali się dziś radni Stryszowa.
Wiodącym tematem był stan bezrobocia, który omówiła dyrektor Powiatowego Urzędu Pracy w Wadowicach Małgorzata Chowaniec. W stryszowskiej gminie liczba pozostających bez pracy ustabilizowała się na poziomie 157 osób. Jak zauważyła jednak szefowa PUP, aż 101 spośród tych osób nie jest specjalnie zainteresowana zatrudnieniem. Rejestrują się, by być ubezpieczonym. W tym gronie znajdują się m.in. kobiety wychowujące dzieci, których mężowie pracują za granicą. Od stycznia do końca sierpnia wadowicki PUP oferował w całym powiecie 2700 miejsc pracy. Nadal nieobsadzonych jest 380 różnego rodzaju stanowisk. Przyjeżdżają więc obcokrajowcy, głównie z Ukrainy, ale także Mołdawianie, Rosjanie czy Białorusini. Wydano dla nich w powiecie wadowickim 1860 zgód na pracę (mogą być zatrudnieni przez sześć miesięcy w ciągu roku).