Siatkarze z Kęt w swoim drugoligowym debiucie przegrali w Tychach.
Podopieczni trenera Marka Błasiaka byli słabsi od rywali. Każdy z trzech setów, które wystarczyły gospodarzom, by odnieść pewne zwycięstwo, miał podobny scenariusz. Gospodarze uciekali na kilka punktów, kęczanie próbowali z mniejszym lub większym powodzeniem odrabiać straty punktowe, ale pod koniec każdej partii siatkarze z Tychów wrzucali wyższy bieg i pewnie wygrywali. Analizując porażkę siatkarzy z Kęt, warto mieć na uwadze, że tyszanie są jednym z faworytów do awansu.
TKS Auto Partner Tychy – UMKS Kęczanin Kęty 3:0 (25:18, 25:21, 25:21)
UMKS: Błasiak, Ferek, Pochłopień, Gruszka, Żuchowski, Krupa, Waloch (libero) oraz Fenoszyn, Szpyrka, Palkij, Droździk, Gutt (libero).