Szokującego odkrycia dokonali w piątek 17 listopada inspektorzy Wojewódzkiego Inspektoratu Transportu Drogowego w Krakowie, którzy zatrzymali do kontroli busa kursującego na regularnej linii Kraków – Jordanów.
W trakcie kontroli wyszło na jaw, że kierowca mógł narażać życie i zdrowie pasażerów oraz innych uczestników ruchu drogowego na spore niebezpieczeństwo, gdyż po prostu pracował więcej niż dopuszczają przepisy. Trudno bowiem w inny racjonalny sposób wyjaśnić fakt, że mężczyzna wyjmował swoją kartę z tachografu w celu ukrycia faktycznego czasu prowadzenia pojazdu. Ustalono, że w ciągu 17 z 28 kontrolnych dni wielokrotnie na karcie kierowcy nie była rejestrowana jego praca. Jakby tego było mało w trakcie kontroli w pojeździe znajdowało się 13 pasażerów, a tymczasem mężczyzna zarejestrował na kasie fiskalnej wydanie jedynie pięciu biletów. Inspektorzy od razu ukarali kierowcę mandatem opiewającym na 2 tys. zł, ale na tym sprawa się nie zakończyła. W związku ze stwierdzonymi naruszeniami przepisami na przewoźnika zostało wszczęte postępowanie administracyjne. Grozi mu kara 7 tys. zł.