Kierowcy posłuchali apeli i w ostatni długi weekend na ogół nie próbowali jeździć po pijanemu. Choć były wyjątki…
Ponad dwa promile miał 35-letni kierowca fiata, zatrzymany 30 grudnia około 1.00 na ulicy Cegielnianej w Bielsku-Białej.
Pół godziny później na ulicy Partyzantów w tym samym mieście w ręce policjantów wpadła 41-letnia kierująca oplem. Okazała się prawdziwą rekordzistką, bo miała w czubie aż trzy promile.
W sylwestra zaszalał 55-letni kierowca hondy, którego przyłapano w Szczyrku. Na trzy kwadranse przed północą jechał zygzakiem ulicą Wiślańską.