O tym, że nie warto jeździć na pamięć pokazuje historia jaka wydarzyła się wieczorem na makowskiej ul. Ks. Dźwigońskiego. Od trzech dni obowiązuje na niej nowa organizacja ruchu. Ulica jest obecnie jednokierunkowa.
Do nowego oznakowania nie zastosował się kierujący mercedesem. I gdyby zachował ostrożność to zdołałby nawet uniknąć kolizji. Gdy jednak omijał zaparkowany na skraju jezdni samochód z naprzeciwka nadjechał ford mondeo. No i stało się… Uznany przez policjantów za winnego prowadzący mercedesa nie poczuwa się jednak do winy. Odmówił przyjęcia mandatu, więc sprawa znajdzie swój finał w sądzie.