Intrygujące, barwne i nietuzinkowe – tak w skrócie można podsumować prace Moniki Ślósarczyk. Artystka prezentuje swoje dzieła w Wadowickiej Bibliotece Publicznej.
Bielszczanka Monika Ślósarczyk jest absolwentką Akademii Sztuk Pięknych w Krakowie (dyplom w pracowni malarstwa sztalugowego prof. J. Szancenbacha, z aneksem w pracowni książki i typografii prof. R. Banaszewskiego.) Prócz malarstwa sztalugowego zajmuje się artystycznym wykończeniem wnętrz. Uczestniczyła w około 35 wystawach zbiorowych i 60 indywidualnych oraz licznych plenerach malarskich. Jej prace zdobią nie tylko wiele domów prywatnych, ale między innymi również restaurację „Wierzynek” w Krakowie, Willę Dycjusza w Krakowie (odtworzone freski w Sali Kominkowej), etnochatę „Topolej” w Goleszowie…
W centrum świata artystycznego malarki znajduje się człowiek. Fascynacja nim i wnikliwa obiektywna obserwacja pozwala artystce odegrać wręcz rolę „reporterki”. Na prezentowanych obrazach widać specyficzny, niepoddający się modom styl, silnie osadzony we współczesnej estetyce. Artystka niechętnie mówi o sobie i swojej sztuce, ale swoimi obrazami znakomicie opowiada historie życia niejednego z nas.
Ekspozycję można oglądać w Wadowickiej Bibliotece Publicznej do 16 września.