Cztery samochody zostały uszkodzone w kolizji do jakiej doszło na tzw. pagórkach w Makowie Podhalańskim, czyli na odcinku drogi krajowej 28 prowadzącej w kierunku Suchej Beskidzkiej.
Zaczęło się od tego, że kierowca fiata brava się zagapił. Za późno zaczął hamować i staranował forda, który siłą rozpędu został wepchnięty na tył dostawczego fiata ducato. Z jak dużą siłą został uderzony ford najlepiej świadczy fakt, że ten zdołał przepchnąć dostawczaka na suzuki. Na szczęście kierowcom rozbitych samochodów nic się nie stało.