Osoby wchodzące w skład zarządów żywieckich spółek miejskich mają się wręcz jak pączki w maśle.
A chodzi o ich bardzo wysokie pensje. Wysokie i to pomimo tego, że w ostatnim czasie obniżono wynagrodzenia dla większości z prezesów. Z kolei różnie to bywało w przypadku rad nadzorczych tych spółek, gdzie w części uposażenie obniżono, a w części podwyższono.
O tym jakie w spółkach były cięcia, czy wszędzie oraz jakie wynikają z tego oszczędności przeczytać można w najnowszym numerze “Żywieckiej Kroniki Beskidzkiej”
Proszę o podanie Nazwisk i Imion osób zasiadających w tych Radach Nadzorczych. Myślę, że “ciemny lud” chętnie dowie się komu płaci i za co te grube tysiące w swoich comiesięcznych rachunkach za media choćby. To chyba nie tajemnica bo to stanowiska publiczne. Proszę o PiT-y z wszystkich lat zajmowania stanowiska. I jeszcze pytanie kto i za co ich tam wsadził ?
Wara od naszych pensji !!!!
Była okazja poruszyć sprawę kominów na wczorajszym spotkaniu dziennikarzy z wicepremierem, mógł to zrobić dziennikarz.
Jeśli tylko smog się nie robi z kominów – wszystko w porządku. Jeśli nikt w kampanii nie mówi o ścinaniu kominów – wszystko w porządku. Wysokie kominy przysparzają dumy Żywcowi zindustrializowanemu.