Jesteśmy zalewani wiadomościami o krwiożerczych wilkach, których ukrytym celem jest umożliwienie polowania na te zwierzęta.
Strasząc społeczeństwo wilkami, środowiska związane z myśliwymi i leśnikami wykorzystują to, że wiedza o wilkach większości ludzi sięga co najwyżej… legend i bajek. Nie brakuje też „fake newsów”, czyli celowo rozpowszechnianych fałszywych informacji.
Jednak wilki w skali ogólnopolskiej znalazły swego obrońcę, walczącego z czarnym pijarem z perspektywy naukowca z przeszło dwudziestoletnim stażem. To dr hab. Sabina Pierużek-Nowak, prezes Stowarzyszenia dla Natury „Wilk” z Twardorzeczki.
Obszerny materiał na ten temat pomieściła „Kronika Beskidzka” w wydaniu z 27 września.
E-wydanie dostępne tutaj.
Trzeba zakazać lektury dla dzieci, bajki o Czerwonym Kapturku.