Konferencja Narodów Zjednoczonych w sprawie zmian klimatu (ONZ COP24), która odbędzie się w grudniu w Katowicach, wiąże się z pewnymi utrudnieniami dla podróżnych. Już od 22 listopada tymczasowo przywrócone zostaną kontrole graniczne.
Do 16 grudnia granice Polski z Niemcami, Litwą, Czechami i Słowacją można będzie przekraczać tylko w wyznaczonych miejscach, których jest w sumie 264. Nie pojawią się tam jednak typowe przejścia graniczne ze szlabanami, a ponadto nie każdy przekraczający granicę zostanie skontrolowany. Patrole straży granicznej mają sprawdzać jedynie wybranych podróżnych wjeżdżających do Polski.
– Osoby i pojazdy będą typowane do kontroli na podstawie analizy ryzyka oraz informacji przekazywanych przez służby państw sąsiednich. W przypadku ustalenia osób, które mogą stanowić zagrożenie dla bezpieczeństwa lub porządku publicznego, wydawane będą decyzje o odmowie wjazdu do naszego kraju – informuje Karpacki Oddział Straży Granicznej w oficjalnym komunikacie. Kontrole będą prowadzone także na lotniskach i w portach morskich.
Co ważne, do czasu ich zniesienia obowiązują kary za przekraczanie granicy w miejscach do tego niewyznaczonych. Za taką samowolkę grozi mandat w wysokości 500 zł.
Co za c i o t a z tego Jerzy W!!!
Każde życie jest cenne nie tylko osób biorących udział ONZ KOP 24 w Katowicach .Jedynym plusem tej konferencji będą wpływy z tytułu noclegów wyżywienia zapewne smakowitego niedostępnych dla ubogich z Górnego Śląska . Dla biednych ubogich osób bezpłatna jadłodajnia gdzie być może klimat powietrza w pomieszczeniu nie jest zbyt przyjemny .
Wiadomo jest dziura budżetowa między innymi z powodu psiej grypy zwolnień lekarskich służb mundurowych to znów trzeba coś wymyśleć aby poprawić stan finansowy kasy państwowej Być może boją bo wiedzą że mieszkańcy Polski to mądry zaradny naród Wiadomo za niedługi czas święta Bożego Narodzenia to każda chce kupić tanio dobre smakołyki na świąteczny stół . Wiadomo bez dobrych trunków alkoholowych ponoć niema dobrego trawienia w żołądku .Bardzo mi swego czasu smakowała wódka Szwejkowa z Czechosłowacji ./