Do kuriozalnej sytuacji doszło w Oświęcimiu. Tamtejsi policjanci zatrzymali 31-letniego mieszkańca Bierunia, który kierował samochodem w stanie nietrzeźwości. Sęk w tym, że mężczyzna raczył się piwem nie tylko przed wyruszeniem w trasę, ale nawet gdy usiadł za kółkiem!
Policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego w rejonie ulicy Dąbrowskiego zauważyli kierowcę, który jadąc kią ceed… trzymał w ręce butelkę piwa. Funkcjonariusze zareagowali błyskawicznie. Dali kierującemu sygnał do zatrzymania się. Gdy zjechał na pobocze przystąpili do kontroli drogowej. Badanie stanu trzeźwości kierującego pojazdem wykazało 0,86 promila alkoholu.
Bo Bieruń to zgnilizna. Wiem coś o tym