Wszyscy, którzy należą do Miejscowego Koła PZKO w Karwinie-Raju, 11 listopada, w bibliotece w Karwinie-Frysztacie mieli okazję świętować Niepodległość razem z aktorami Sceny Polskiej w Czeskim Cieszynie. Nie zabrakło piosenek z okresu międzywojennego a także kotylionów i innych dekoracji w polskich barwach narodowych.
To pierwsza impreza z cyklu spotkań Sceny Polskiej z kołami PZKO, w ramach projektu, złożonego przez Zarząd Główny PZKO w Fundacji Volens. Inicjatywa otrzymała dofinansowanie. Głównym celem projektu jest promowanie Sceny Polskiej i pozyskanie nowych abonentów, którzy chętnie będą przychodzili na przedstawienia wystawiane na deskach teatralnych przez Scenę Polską. Najnowszą propozycją aktorów występujących na rzeczonej scenie jest spektakl “Krzywy kościół” / “Šikmý kostel” stworzony na podstawie książki Karin Lednickiej pod tym samym tytułem.
Z widzami spotkali się – kierownik Sceny Polskiej Bogdan Kokotek, Małgorzata Pikus, Tomasz Kłaptocz, Grzegorz Widera i Jan Monczka, aktor związany zawodowo m.in. z Pragą, Warszawą i Krakowem. Znany z takich seriali, jak – “Tulipan”, “Na dobre i na złe”, “Pierwsza miłość” czy chociażby “Linia życia”. Urodzony w Karwinie, wrócił na Scenę Polską, by w rzeczonym przedstawieniu wcielić się w narratora, “ducha Karwiny”, który jednak podczas sztuki nie występuje tylko w tej roli, ale w trakcie spektaklu przyodziewa też stroje innych postaci.
– Karwina to moja pierwsza ojczyzna. Mam tu dużą część rodziny i to do niej przede wszystkim przyjeżdżam – mówił Jan Monczka w rozmowie z red. Mariolą Morcinkovą.
Kiedy już przeczytałem książkę autorstwa Karin Lednickiej, tematy dzieciństwa i wspomnień moich dziadków i rodziców, dotyczące tego, co było kiedyś, a czego już nie ma, do mnie wróciły. Ja sam byłem również świadkiem tej znikającej Karwiny. Wtedy jeszcze jakaś jej część była żywa i przyjeżdżałem tu na wakacje – kontynuował.
Cała rozmowa z aktorem już wkrótce w wydaniu drukowanym “Głosu Ziemi Cieszyńskiej.
Rozmowy o sztuce były ważną częścią tego wydarzenia, ale nie zabrakło też akcentu muzycznego. Zaśpiewano utwory z okresu międzywojennego, zaczerpnięte z repertuaru spektaklu “Powróćmy jak za dawnych lat”. Usłyszeć można było m.in. utwór z repertuaru Mieczysława Fogga “Nasza jest noc” oraz piosenkę “Baby, ach te baby” Eugeniusza Bodo.