Budowa krytej pływalni w Andrychowie weszła w decydująca fazę.
W ubiegłym tygodniu w niecce basenu zamontowano ruchome dno umożliwiające na jednym z torów zmianę głębokości wody. – Ta konstrukcja to światowa ekstraklasa, nie różniąca się niczym od najnowocześniejszych obiektów w Stanach Zjednoczonych, Japonii czy Francji – twierdzi nadzorujący budowę Adam Kozłowski.
Dzisiaj zaś (czwartek, 25 kwietnia) do niecki zaczęła płynąć woda. Nie oznacza to rychłego otwarcia pływalni, wcześniej trzeba przeprowadzić wiele prób, w tym szczelności.
Jednak majowy termin zakończenia robót wydaje się być niezagrożony, podobnie jak zaplanowane na wrzesień oficjalne otwarcie pływalni. Budowa pochłonie ponad 28 mln zł.
Fot. Archiwum inwestora