Na kontakt ze sztuką i rozmowy o niej czas jest zawsze, ale latem szczególnie. Przy okazji jednego z niedawnych spotkań ze sztuką właśnie związanych, zagadnęliśmy kilku artystów z naszego regionu. Jednym z pytanych był rzeźbiarz Artur Szołdra.
– Rzeźbiarstwo to pana zajęcie zawodowe czy pasjonackie?
– Od jakiegoś już czasu zajmuję się rzeźbą, a od niedawna zacząłem swoje prace wystawiać, bo wcześniej robiłem je hobbystycznie. Właściwie nadal zajmuję się tym hobbystycznie, gdyż to jest pasja. Rzeźbię głównie w drewnie, czasem w brązie. Brąz jest świetny materiałem, gdyż jest długowieczny, ma moc w sobie i siłę, natomiast drewno jest ciepłe. Jeśli ktoś jednak szanuje rzeźbę, trzyma w środku, a nie na zewnątrz, wówczas też może być długowieczna. W jakimś sensie jest to kwestia szacunku dla sztuki.
– Jakie cechy ma pańska sztuka?
– Zaczynałem od „niczego”, czyli nie miałem konkretnego stylu, aczkolwiek cały czas ciągnęło mnie bardziej w kierunku magii, niż realizmu. Gdy coś robię, niektóre rzeźby określam nie realizmem magicznym, tylko magią realistyczną. Wolę, by było więcej magii, niż realizmu, ale jednak powiedziałbym, że realizm magiczny wpisuje się w to, co robię. Podoba mi się forma, założenie i wiele elementów tego nurtu. Częstym akcentem moich rzeźb jest klucz. Jest w każdej rzeźbie i można go określić motywem przewodnim. Nie jest to – jak można by pomyśleć – klucz do mojej twórczości, a raczej klucz do otwierania nowych horyzontów i perspektyw na nowe światy. Czasem jest to dziurka od klucza lub tylko dziurka po klamce.
– Gdzie można zobaczyć pańskie prace?
– Głównie w Muzeum Magicznego Realizmu w Wiśle, gdzie znajduje się moja stała wystawa. Stoi tam moja czterometrowa rzeźba.
– Podobno działa pan też w Goleszowie?
– W Goleszowie mam pracownię. Często padają pytania, czy można coś tam zobaczyć, a ja tam nic nie mam. To, co zrobię, od razu wyjeżdża. Nie lubię swoich prac trzymać w pracowni, gdyż brud i pył wżerają się w rzeźby i marnieją. Mam ponadto wiercenie w głowie, co jeszcze w niej zmienić, a przecież praca już gotowa.
Artur Szołdra
Artysta (ur. 1977 r.) pochodzący z Ustronia, wykonuje głównie rzeźby pełne, monumentalne oraz głębokie płaskorzeźby. Oprócz tego zajmuje się też rzeźbą użytkową. Swoje rzemiosło i kunszt doskonali od ponad 15 lat. Umiejętności rozwijał w pracowni rzeźby regionalnego twórcy Zbigniewa Hławiczki. Zajmuje się też rzeźbą użytkową (unikatowe autorskie meble), samodzielnie projektuje wyposażenie wnętrz (np. lokali) oraz montuje rzeźbione elementy trafnie aranżując je w przestrzeni pomieszczeń.
Jak można przeczytać w portfolio, znakiem rozpoznawczym artysty są rzeźby o wysublimowanej tematyce związanej z postaciami „fantasy”. Jego prace są ekspresyjne, często magiczne o specyficznym klimacie. Unikatowe dzieła wykonane są przede wszystkim w drewnie, często łączone z inną materią jak miedź, stal czy kamień. W twórczości Artura Szołdry dominuje postać człowieka i otaczającej go przestrzeni oraz energetyczna relacja pomiędzy nimi. Swoimi formami artysta prowokuje do myślenia i upiększa skwery, ogrody, parki i przestrzenie domów. Na jego koncie jest kilka wystaw autorskich i liczne plenery rzeźbiarskie w kraju i za granicą, gdzie z wielkim uznaniem odbierane są jego prace.