Wydarzenia Bielsko-Biała

Auto w ogródku piwnym. Co tam się wydarzyło?

We wczesne czwartkowe popołudnie samochód osobowy wjechał w ogródek piwny na bielskim Rynku. Na szczęście w środku akurat nikogo nie było.

Nikogo nie było też w samochodzie, więc wygląda na to, że pojazd stoczył się z jednej z okolicznych uliczek, gdzie był zaparkowany. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Auto zatrzymało się na rosnącym wśród stolików drzewie.

– W ogródku nikogo nie było, nikt nie został więc ranny. Zniszczone zostały tylko wyposażenie i meble ogrodowe – powiedział portalowi www.bielsko.biala.pl Bronisław Foltyn, właściciel ogródka gastronomicznego.

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
takie czasy
takie czasy
1 rok temu

Ostatnio bez ogródek do celu

wszystko przez politykę
wszystko przez politykę
1 rok temu

Korwin-Mikke zauważył że na jego posesje zlatują się stada ptaków. Mało tego że kraczą to jeszcze zasrywają parapety,dziedziniec itd.

wyborczy karambol
wyborczy karambol
1 rok temu

Program wyborczy oraz apiracje polityków Konfederacji powodują że w samochodach nawet hamulce puszczają.

nie wiadomo
nie wiadomo
1 rok temu

A co się wydarzyło c.d. w ogródku piwnym przed KFC w Wadowicach?