Wydarzenia Bielsko-Biała

Auto w ogródku piwnym. Co tam się wydarzyło?

We wczesne czwartkowe popołudnie samochód osobowy wjechał w ogródek piwny na bielskim Rynku. Na szczęście w środku akurat nikogo nie było.

Nikogo nie było też w samochodzie, więc wygląda na to, że pojazd stoczył się z jednej z okolicznych uliczek, gdzie był zaparkowany. Sprawę będzie wyjaśniać policja. Auto zatrzymało się na rosnącym wśród stolików drzewie.

– W ogródku nikogo nie było, nikt nie został więc ranny. Zniszczone zostały tylko wyposażenie i meble ogrodowe – powiedział portalowi www.bielsko.biala.pl Bronisław Foltyn, właściciel ogródka gastronomicznego.

google_news
4 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
takie czasy
takie czasy
11 miesięcy temu

Ostatnio bez ogródek do celu

wszystko przez politykę
wszystko przez politykę
11 miesięcy temu

Korwin-Mikke zauważył że na jego posesje zlatują się stada ptaków. Mało tego że kraczą to jeszcze zasrywają parapety,dziedziniec itd.

wyborczy karambol
wyborczy karambol
11 miesięcy temu

Program wyborczy oraz apiracje polityków Konfederacji powodują że w samochodach nawet hamulce puszczają.

nie wiadomo
nie wiadomo
11 miesięcy temu

A co się wydarzyło c.d. w ogródku piwnym przed KFC w Wadowicach?