Szlaki w Babiogórskim Parku Narodowym były otwarte. Jutro się to zmieni. W związku z epidemią wirusa SARS-CoV-2, dla bezpieczeństwa wszystkich odwiedzających, dyrekcja parku wprowadziła zakaz wstępu.
Zakaz obowiązuje od jutra (25 marca) do odwołania. “Wiemy, że las nie stwarza zagrożenia epidemiologicznego. Wiemy również, że spacery – zwłaszcza w warunkach górskich – przyczynić się mogą do wzmocnienia naszego organizmu. Nie możemy jednak pozwolić, by – jak to już miało miejsce – na kopule szczytowej Diablaka gromadziło się jednocześnie kilkadziesiąt, a czasami nawet kilkaset osób, stwarzając dla siebie wzajemnie realne zagrożenie” – napisano w komunikacie.
Dyrekcja parku ma nadzieję, że już niebawem sytuacja wróci do normy, a wtedy z przyjemnością zaprosi wszystkich do wspólnego podziwiania piękna Królowej Beskidów.
“Wierzymy, że zrozumiecie Państwo naszą decyzję – jest ona dla nas samych bardzo trudna.
Pamiętajmy: wirusa możemy pokonać tylko razem! W tych trudnych czasach „razem” oznacza jednak właśnie „osobno”…” – puentuje.
Nie, nie zrozumiemy! Gdzie jest podstawa prawna wprowadzania jakiegokolwiek zakazu poruszania się? Właśnie wybieram sie do lasu!
I dobrze,że jest zakaz,bo by ludzie łazili po Babiej,a jak wiadomo piechurów tam zawsze pełno,stąd ten zakaz,ze względu na popularność tegk miejsca.A do lasu można sobie iść,byle nie w grupach.Spacer jak najbardziej wskazany.Chcecie się zarazić,a przy okazji i innych…chodźcie w miejsca tymczasowo niedozwolone,bo przecież kto bogatemu zabroni…Szkoda,że ludzie nadal mają tak niską świadomość skali zahrożenia pandemią.