Wydarzenia Cieszyn

Beskidek i Czantorka mają się dobrze. W ustrońskim gnieździe bocianów klują się pisklęta!

Fot. screen transmisji https://bocianyustron.pl/

W bocianim gnieździe w Ustroniu, które od kilkunastu lat można podglądać dzięki kamerze umieszczonej tuż nad nim, wiele się dzieje! Beskidek i Czantorka – bo takie imiona noszą ptaki zamieszkujące na kominie dawnej piekarni – powitali dziś, tuż po północy, trzecie pisklę.

W gnieździe złożonych zostało sześć jaj, pierwsze 10 kwietnia, ostatnie 20 kwietnia. Spokój wysiadujących je bocianów został zburzony 16 kwietnia, kiedy ustrońskie gniazdo upatrzyły sobie obce bociany. Beskidek i Czantorka przez kilka godzin dzielnie bronili swojego domu i znajdujących się w nim jaj. Niecały miesiąc później, 14 maja o 13.07, wykluło się pierwsze pisklę, w 34. dniu wysiadywania. Drugie wykluło się tego samego dnia, o godz. 20.54. Dziś, 27 minut po północy, trzecie.

Fot. screen transmisji https://bocianyustron.pl/

Obserwowanie bocianów przy pomocy instalowanych w pobliżu ich gniazd kamer jest dość popularne. W 2021 roku w całej Polsce „wielki brat” zaglądał do ponad 60 gniazd. Również transmisja internetowa z dźwiękiem z gniazda w Ustroniu cieszy się dużym powodzeniem. Przekaz uruchomiono dokładnie 28 lutego 2007 roku w ramach projektu „Bociany integrują”, zainicjowanego przez Koło nr 15 Stowarzyszenia Nauczycieli Edukacji Początkowej w Ustroniu. Był on realizowany do 2021 roku, a jego pomysłodawcami byli Monika Ewa Kosińska z Ustronia i Marek Radziszewski z Ostrowa Wielkopolskiego. W ciągu 15 sezonów lęgowych w gnieździe pod Równicą zostało zniesionych 66 jaj, wykluło się 45 piskląt i wychowało 25 młodych osobników.

Fot. screen transmisji https://bocianyustron.pl/

Osoby śledzące bocianie perypetie były świadkami wielu dramatów z życia Czantorki i Beskidka. Jak opisuje Ewa Głogowska, autorka tekstów i zdjęć dostępnych na stronie www.bocianyustron.pl, nieoczekiwane opady śniegu, mróz i ulewne deszcze niejednokrotnie komplikowały codzienność boćków, wysiadywanie jajek i wychowywanie potomstwa. Bywało, że ptaki jajka wyrzucały z gniazda, albo czynił to obcy bocian, który chciał zakłócić spokój w siedlisku na kominie dawnej piekarni. Nie brakowało więc sezonów, w których ustrońskie bociany nie doczekały potomstwa i same odlatywały do ciepłych krajów. Czasami z pięciu piskląt, przeżywało tylko jedno… W 2007 roku opiekunowie gniazda przeprowadzili akcję ratunkową. Wszystko działo się po tym, jak jedno z piskląt nie dawało znaku życia, a drugie miało problemy z oddychaniem. Doszło do tego, że strażacy zabrali z gniazda martwego malucha i ostatnie jajko, z którego jeszcze nic się nie wykluło. Przeprowadzona została sekcja zwłok nieżyjącego pisklaka, a badania wykonane przez weterynarzy i laboratorium potwierdziły podejrzenia ornitologów. Ustrońskie pisklęta cierpiały z powodu grzybicy. Jedyny żywy mały bociek trafił natomiast na leczenie do leśnego pogotowia w Mikołowie. Samo gniazdo, z powodu zainfekowania przez grzyb Aspergillus furmigatus, zostało wymienione. Jesienią 2007 roku zamontowano nowe. Od 2017 roku gniazdo zajmował samiec z obrączkami, obrączkowany jako pisklę w 2011 roku. W 2021 roku również miała miejsce ciekawa „akcja” w bocianiej telenoweli – podjęto próbę podrzucenia pisklaka do gniazda. Adopcja okazała się udana. Szczegółowe opisy bocianich perypetii w poszczególnych sezonach można znaleźć na stronie www.bocianyustron.pl

Co nas jeszcze czeka w aktualnym sezonie „reality show” spod Równicy? Czas pokaże. Na pewno warto oglądać przekaz z gniazda, który dostępny jest tutaj. Dodajmy, że siedliskiem opiekuje się Stowarzyszenie Przyjaciół Zwierząt „AS” w Ustroniu.

google_news
10 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Roman
Roman
1 rok temu

Ja straciłem do nich miłość jak widziałem jak miał 3 młode najmniejsze dwa zjadł a największy co ich bronił został wyrzucony z gniazda koniec poważanie dla nich.

bociek wie co robi
bociek wie co robi
1 rok temu
Reply to  Roman

Nie może być koniec poważania, zostało dla największego który bronił mniejszych. A jeśli mama bociek zjadła najmniejsze bo cierpiały na grzybicę? – dobrze zrobiła. Ja tam miłość zostawiam dla boćków, przynoszą dzieci a to tak potrzebne w niżu demograficznym.

wega
wega
1 rok temu
Reply to  Roman

Selekcja naturalna to proces, który pozwala utrzymać gatunek. Zwykle bociany składają 4-5 jaj. Zazwyczaj wszystkie się wykluwają, a wychowuje dwójka lub trója. Tyle na ogół stwierdza się wychowanych młodych bocianów. Co dzieje się z pozostałymi pisklętami? W taki, czy inny sposób zostają wyeliminowane. Serio, nie lubisz bocianów? Idąc tym tropem: ludzi też nie lubisz? Tyle złego co czyni homo sapiens, nie czyni żaden gatunek na Ziemi.

może tak
może tak
1 rok temu

Trzeba nadać imiona i pisklętom, wyprawić chrzciny. Proponuję Trzynastek, Północek, Problemek,

Hermenegilda
Hermenegilda
1 rok temu
Reply to  może tak

Ja próbuje Iza, Ono, Osiołek.

smak nie ten
smak nie ten
1 rok temu
Reply to  Hermenegilda

Podszywacz podszywacza, zrób próbę drugą, trzecią, piątą do mądrego skutku. Wątpię czy Ci wyjdzie ale próbować możesz

łopatologia
łopatologia
1 rok temu
Reply to  Hermenegilda

Samodzielnie próbuj podszywacz podszywacza Hermenegildy, da się, nie trzeba podpinać się pod “może tak”.

Hermenegilda
Hermenegilda
1 rok temu
Reply to  łopatologia

Te wszystkie nicki powstały w twojej chorej głowie. Jeszcze parę innych by się znalazło, dlatego ja popisuje się swoim imieniem.

o czym innym mowa wyżej przeze mnie
o czym innym mowa wyżej przeze mnie
1 rok temu
Reply to  Hermenegilda

Nicki powstają dlatego, tępy pajacu, że pod nick który miałem od paru lat podszywali się cwaniacy tacy jak Ty i pisali swoje różne bzdurne komentarze na konto nicka. Teraz bierzcie się sami za łby podszywacze Hermenegildy, macie nick opuszczony przeze mnie.

Hermenegilda
Hermenegilda
1 rok temu

Tępy to ty jesteś trollu jak nie rozróżniasz nicka od imienia.