Oceláři Trzyniec pokonali w piątkowy wieczór Bílí Tygři Liberec 6:3. Nie był to jednak dla mistrzów Czech łatwy mecz.
Pierwsza tercja to ogromna przewaga gospodarzy. Czerwono-biali mocno naciskali rywali, ale w sytuacjach strzeleckich głównie obijali obramowanie bramki libereckiej drużyny. Nieskuteczność “Stalowników” sprawiła, że na pierwszą przerwę obie ekipy zjeżdżały przy wyniku 0:0.
W drugiej tercji obraz gry się nie zmienił, tyle tylko, że w końcu podopieczni trenera Zdenka Motáka zaczęli trafiać do siatki. W 22. minucie Michal Teplý strzelił na bramkę rywali, krążek wrócił do Justina Addamo, który skuteczną dobitką otworzył wynik spotkania. Przez kolejne minuty goli kibice nie zobaczyli, ale między 35. a 37. minutą byli świadkami prawdziwej strzelaniny. W 35. minucie Petr Sikora podwyższył prowadzenie “Stalowników”, a minutę później na 3:0 trafił Libor Hudáček. Po kolejnej minucie było już jednak 3:1, gdy premierową bramkę dla przyjezdnych zdobył Tomáš Filippi.
Gol ten napędził gości z Liberca, którym udało się doprowadzić do remisu w trzeciej części gry. W 47. minucie Jaroslav Vlach strzelił bramkę kontaktową, a w 49. Tomáš Filippi wyrównał. Gdy wydawało się, że dojdzie do dogrywki, w końcówce zawodów obrońcy tytułu mistrzowskiego zaaplikowali rywalom trzy gole. W 57. minucie Tomáš Kundrátek sfinalizował składną akcję czerwono-białych, co zmusiło “Białe Tygrysy” do wycofania bramkarza i szukania szansy na remis. Jednak zamiast trafienia na 4:4, goście zainkasowali dwa gole. W 59. i 60. minucie do pustej bramki krążek posyłali kolejno Marko Daňo i Patrik Hrehorčák, zapewniając ekipie spod Jaworowego komplet punktów.