Od kilku kolejek wisiał w powietrzu tytuł mistrza bielskiej klasy okręgowej dla drużyny Beskidu Skoczów. Piłkarze z trytonowego grodu przypieczętowali tytuł ostatecznie w przedostatnim rozdaniu, by w ostatnim pojedynku sezonu fetować sukces przed własną publicznością.
W meczu 33. kolejki (20 czerwca) drużyna trenera Kamila Sornata postawiła przysłowiową „kropkę nad i”, kończąc sezon 2019/2019 zdobycie tytułu mistrza bielskiej klasy okręgowej. To oczywiście oznacza awans do IV ligi. Skoczowianie wygrali na gorącym terenie w Żywcu, pokonując miejscowego Górala 2:0. Wynik spotkania została ustalony w pierwszej połowie po golach autorstwa Michała Szczyrby i Krzysztofa Surawskiego. Mistrzostwo stało się faktem, bo najgroźniejszy rywal w wyścigu o mistrzowski fotel, drużyna KS Błyskawica Drogomyśl zremisowała 1:1, zresztą też w Żywcu z Koszarawą. W ten sposób przed ostatnią kolejką skoczowianie mieli siedem punktów przewagi nad Drogomyślem i ostatni mecz był już tylko formalnością.
W minioną sobotę świeżo upieczony mistrz wybiegł na swoje boisko, by pożegnać się z bielską okręgówką w pojedynku z TS Bestwina, czwartą ekipą w tabeli. Trener Kamil Sornat desygnował do gry najzdolniejszych juniorów, którzy zajęli miejsce kilka graczy z podstawowego składu. Mecz nie był porywającym widowiskiem, skończył się remisowo 1:1 (1:0). Gospodarze w 20 minucie objęli prowadzenie, kiedy po dośrodkowaniu z prawej strony piłkę do bramki skierował głową Michał Szczyrba. Kibice domagali się od swoich graczy kolejnych goli, ale ta sztuka udała się gościom. Po szybkiej akcji w 74 minucie do remisu mocnym strzałem z obrębu pola karnego doprowadził Artur Sawicki.
Po ostatnim gwizdku sędziego na trybunie zapłonęły kolorowe świece dymne, kibice otwierali butelki szampana, zawodnicy dziękowali im za dopingowanie przez cały sezon. Jeszcze przed meczem goście z Bestwiny utworzyli szpaler na skraju boiska, po czym pogratulowali mistrzowi i wręczyli bukiet czerwonych róż.
Autorem fotorelacji jest Krzysztof Marciniuk.
