Wszystko wskazuje na to, że najgorsze za nami. Po północy zagrożenie podtopieniami zaczęło spadać i udało się obniżyć poziom wody w zagrożonym zbiorniku retencyjnym w Wilkowicach.
Od 22 maja do dzisiejszego poranka w Komendzie Miejskiej Państwowej Straży Pożarnej w Bielsku-Białej odnotowano niemal pół tysiąca interwencji związanych z usuwaniem skutków intensywnych opadów deszczu.
Jak informuje rzecznik bielskiej straży Patrycja Pokrzywa, po północy sytuacja zaczęła się stabilizować. – PSP prowadziła już tylko pojedyncze interwencje związane z wypompowywaniem wody z zalanych piwnic budynków mieszkalnych. Ponadto w dalszym ciągu trwają działania przy ulicy Harcerskiej w Wilkowicach na zbiorniku małej retencji na potoku Wilkówka. Polegają na wypompowywaniu wody przy pomocy pomp wysokiej wydajności. Na miejscy pracują agregaty pompowe z PSP Bielsko-Biała, Katowice oraz Jastrzębie-Zdrój. Sytuacja stabilizuje się, poziom lustra wody jest o około 50 centymetrów poniżej wieży spustowej – wyjaśnia.
O ewakuacji Wilkowic pisaliśmy tutaj.