Rad Miejska w Bielsku-Białej przyjęła dziś apel wyrażający obawy radnych wobec – jak to ujęto – planowanej przez rząd zmiany w finansowaniu niektórych placówek ochrony zdrowia skutkującej groźbą likwidacji Szpitala Pediatrycznego w Bielsku-Białej.
O dziwo nie wszyscy radni byli za przyjęciem tego dokumentu. Przeciwni byli radni PiS, którzy już na początki sesji wnioskowali o zdjęcie tego punktu z porządku obrad. Tak się jednak nie stało i Rada sprawą się zajęła. Radni PiS w mocnych słowach o spektaklu politycznym czy wykorzystywaniu losu chorych dzieci do walki politycznej, przekonywali, że podjęcie takiej uchwały będzie wyłącznie aktem politycznym. Zapewniali jednocześnie, że im też zależy, aby szpital pediatryczny nadal funkcjonował, lecz gwarantem tego – w ich ocenie – są działania rządu, który już zareagowali na postulaty samorządów. Zwolennicy przyjęci apelu wskazywali jednak na fakt, iż rząd faktycznie odroczył wejście w życie nowych zasad finansowania opieki zdrowotnej nad dziećmi. Jednak – zauważyli- zrobił to dopiero w reakcji na protesty a poza tym regulacja ta nie rozwiązuje sprawy w sposób systemowy, na co czekają podmioty prowadzące szpitale pediatryczne. Dlatego też – uznali – wystosowanie do rządzących apelu w tej sprawie jest wskazane.
Głosowali za ten co robił zdjęcia V-ce p przed wyborami a teraz niszczy szpital to jest cały pis aby została kasa dla nierobów czarnych pedofilów co ich popierają.
radni PiS. I wszystko jasne.
W jaki sposób i kto głosował za apelem a kto przeciw – imiennie.
nomina sunt odiosa