Od dwóch lat trwa rozbudowa Beskidzkiego Centrum Onkologii – Szpitala Miejskiego w Bielsku-Białej. W tym czasie wzniesiono nowoczesny pięciokondygnacyjny nowy szpitalny gmach. Jednak najbardziej spektakularne działania – jak można sądzić – mają miejsce właśnie teraz.
Buldożery zrównały z ziemią „przyklejony” do szpitalnego gmachu niewielki pawilon, przez który od lat wiodło główne wejście do “Onkologa”. Budynek pasował do ponad 100 letniej zabytkowej zabudowy jak pieść do nosa, lecz był potrzebny. Kojarzył się też wszystkim ze szpitalem. Jego wyburzenie jest częścią realizowanej właśnie rozbudowy placówki, lecz nie można tego było zrobić wcześniej. Mieścił się w nim Zakład Diagnostyki Obrazowej. Najpierw trzeba było go przenieść do nowo powstającego budynku. Możliwe okazało się to dopiero kilka tygodni temu. Stary szpitalny obiekt nie będzie już miał takiego znaczenia jak obecnie. Większość działalności leczniczo-diagnostycznej zostanie przeniesiona do nowego budynku. Rozbudowa „Onkologa” (wraz w jego wyposażeniem) pochłonie około 120 milionów z czego około 76 pochodzi z Brukseli.