Najpóźniej do 20 września w Bielsku-Białej pojawi się jeszcze jedna postać z animowanego serialu rodem z bielskiego Studia Filmów Rysunkowych „Porwanie Baltazara Gąbki” – zapewniają miejscy urzędnicy, pokazując jako dowód gotowy już gliniany model w skali 1 do 1 kolejnej bajkowej postaci. To na jego podstawie zostanie „odlany” z brązu oryginał.
3 grudnia zeszłego roku odsłonięto w Bielsku-Białej figury przedstawiające bohaterów tej popularnej kreskówki. Stanęły na chodniku u zbiegu ulic Ratuszowej i 11 Listopada w rejonie placu Wojska Polskiego. Teraz do Smoka Wawelskiego jego pomocnika Bartłomieja Bartoliniego herbu Zielona Pietruszka oraz wehikułu, którym wyruszyli na poszukiwania Baltazara Gąbki dołączy tajemniczym Don Pedro, szpieg z Krainy Deszczowców. Ten demoniczny i jednocześnie sympatyczny osobnik pojawi się w towarzystwie jednego z Mypingów, fantastycznych stworków, jakie również występowały w serialu “Porwanie Baltazara Gąbki”. Autorką projektu rzeźby jest znana bielska rzeźbiarka Lidia Sztwiertnia, która już pod koniec zeszłego roku przygotowała jej model w skali 1 do 6.
Postać szpiega uzupełni o kolejną atrakcję bajkowy szlak, jaki od kilku lat powstaje w stolicy Podbeskidzia. Wykonanie rzeźby w głównej mierze zostanie sfinansowana ze środków unijnych oraz budżetu państwa.
Hs! Więc to Unia nam go naraiła!
Ciekawe co sobie obce siły po obecnosci szpiega w Bielsku obiecują?
Pamiètam, że oryginał po 68r się pojawił i miał chyba starannie przycięte pejsy.
Nie brałabym pieniędzy z bolszewicko-żydowskiej (podobno) Unii.
No to raczej – nie korzystam z żadnych obiektów z flagą eurokołchozu!
Oset, to Ty..?
Najbardziej bajkowo to w ratuszu jest za sprawą Pinokia i jego gangu.
Miłośnicy kurdupla uaktywniają się podczas upałów,tak to już jest,że upał powoduje bicie na dekiel.
Kurdupel to jest z ciebie.
Kaczka nie ma nic do gadania w tym mieście. Ale Pinokio?