Muzeum Historyczne na Zamku Książąt Sułkowskich w Bielsku-Białej ogłosiło przetarg na remont kaplicy pod wezwaniem św. Anny. To dzięki zaangażowaniu mieszkańców Bielska-Białej udało się pozyskać na to fundusze. Blisko milion złotych.
Tę budowlę znają wszyscy miłośnicy Bielska-Białej. Mijamy ją niemal każdego dnia w drodze do pracy czy szkoły. Jest integralną częścią zamku, z którym tworzy zwartą zabudowę na wzgórzu miejskim. Dzięki projektowi, który przygotował dr Grzegorz Madej odzyska dawny blask. Bielszczanie docenili ten plan i oddali na niego głos w głosowaniu, które odbyło się pod koniec ubiegłego roku. Wszystko w ramach pierwszej edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego.
– Kaplica jest szczególnym miejscem dla naszego miasta i regionu. Jest świadectwem jego bogatej wielokulturowej przeszłości. To taki nasz lokalny mały „Wawel” – podkreśla dr Grzegorz Madej, pracownik Muzeum Historycznego w Bielsku-Białej, który apelował o oddanie głosu na projekt. – Po raz pierwszy w powojennej historii pojawiła się szansa na przywrócenie przyzamkowej kaplicy św. Anny dawnego splendoru, a spoczywającym w jej kryptach osobom należytej czci. Cieszę się, że udało nam się pozyskać fundusze w wysokości 960 tysięcy złotych.
Termin składania ofert mija 15 maja. Renowacja ma zakończyć się 30 listopada 2020 roku.
Na projekty zgłoszone do pierwszej edycji Marszałkowskiego Budżetu Obywatelskiego oddano blisko 24 tysiące ważnych głosów. Na tej podstawie powstała lista zadań do realizacji w 2020 roku. Mieszkańcy regionu decydowali o rozdysponowaniu 10 mln zł. Mogli wybierać wśród 85 zadań podzielonych na część wojewódzką oraz siedem podregionalnych. Przypomnijmy, że na projekt pod tytułem „Konserwacja kaplicy zamkowej pod wezwaniem św. Anny w Bielsku-Białej”, który został przygotowany przez dra Grzegorza Madeja, zagłosowało 1992 osób.
Więcej o tajemnicach zamkowej kaplicy będzie można przeczytać w kolejnych wydaniach Kroniki Beskidzkiej.
Dlaczego wcześniej nie została wyremontowana przy okazji prac na zamku ?