Wczoraj oddano oficjalnie do eksploatacji wielorodzinny budynek mieszkalny wzniesiony przy ulicy Batorego w Bielsku-Białej przez Bielsko-Bialskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Do nowo powstałych 20 apartamentów już od dzisiaj mogą wprowadzać się lokatorzy. Jak pokazało życie skompletowanie ich listy wcale nie było łatwe. Trzeba było ogłosić aż trzy nabory (w maju, czerwcu oraz grudni zeszłego roku) aby zebrać wystarczającą liczbę chętnych.
Była to pierwsza taka inwestycja na terenie miasta zrealizowana przez TBS od blisko dwudziestu lat. Prace budowlane ruszyły w 2020 roku i trwały nieco ponad dwa lata. Rada Miejska (TBS jest spółką ze 100-procentowym udziałem gminny) ustanowiła dla osób starających się o wynajęcie TBS-owskiego mieszkania specjalne kryteria oceny wniosków. Faworyzowani byli głównie ludzie młodzi, wykształceni (zwłaszcza w zawodach deficytowych z naciskiem na profesje medyczne) chcących związać ze stolicą Podbeskidzia swoją przyszłość. Ważne było też kryterium dochodowe. Chodzi bowiem o lokale o stosunkowo wysokim standardzie przeznaczone dla osób średnio zamożnych. Koszt wynajęcia i eksploatacji mieszkania jest w tym przypadku znacznie wyższy, w porównaniu z wynajmem mieszkania komunalnego. Ma być jednak taniej (takie jest założenie) niż w przypadku mieszkań o analogicznym standardzie oferowanych na wynajem na rynku komercyjnym. Mimo to, zainteresowanie ofertą było – powiedzmy – umiarkowane. Władze stolicy Podbeskidzia nie zamierzają jednak rezygnować z tego typu budownictwa mieszkaniowego. W planach TBS jest kolejna taka inwestycję. Tym razem przy ulicy Starzyńskiego, gdzie ma powstać około 60 mieszkań na wynajem.
Wczoraj było pisane o 30 mieszkaniach