Wydarzenia Bielsko-Biała

Bielsko-Biała: SIM szansą na więcej mieszkań?

Fot. Marcin Płużek

Dziś w bielskim ratuszu gościli samorządowcy z kilku miast województwa śląskiego, którzy wspólnie z z bielskim samorządem chcą przystąpić do nowo tworzonej spółki SIM (Społeczna Inicjatywa Mieszkaniowa). Daje to realną nadzieję,  że Bielsku-Białej w niedługim czasie przybędzie mieszkań na wynajem za umiarkowaną cenę. Pod koniec czerwca Rada Miejska dała zielone światło dla tej inicjatywy, nie obyło się przy okazji bez pewnego drobnego zgrzytu o – powiedzmy – leksykalnym charakterze.

Spółki SIM , to nowa inicjatywa rządu zaproponowana w zamian za program mieszkanie plus, który – mówiąc oględnie – nie spełnił pokładanych w nim oczekiwań. Cel pozostał taki sam. Budowa mieszkań na wynajem (z opcją ich późniejszego wykupienia) dla średnio zasobnych Polaków. Chodzi w praktyce o nową odsłonę, sprawdzonego już rozwiązania, jakim były i są TBS-y (Towarzystwa Budownictwa Społecznego). Nowa spółka wybuduje więc mieszkania o stosunkowo wysokim standardzie, przeznaczonych dla osób o średnich dochodach. Wynajęcie takiego lokum (oraz jego eksploatacja) wiąże się bowiem z kosztami, na które nie każdy może sobie pozwolić. Są one jednak o wiele niższe w porównaniu z cenami wynajmu mieszkań na rynku komercyjnym, nie mówiąc już o zakupie własnego lokum.

Mówiąc w skrócie są to mieszkania dla osób „za bogatych” na lokal komunalny i zarazem „za biednych” (nie posiadających wystarczających zdolności kredytowych) na kupno nowego mieszkania czy domu.

Różnica pomiędzy TBS-ami a SIM-ami jest taka – i tu kolejne uproszczenie – że w przypadku tych pierwszych gwarantem kredytu zaciąganego na budowę mieszkań był samorząd, a w przypadku tych drugich państwo. Gminy uczestniczące w przedsięwzięciu w ogóle nie będą partycypować w kosztów budowy. Pozostałe źródła finansowania inwestycji (oprócz kredytu zaciągniętego w Banku Gospodarstwa Krajowego), to między innymi bezzwrotne wsparcie z Fundusz Dopłat BGK oraz udziały wniesione przez lokatorów. Budową zajmą się wspomniane spółki prawa handlowego SIM, tworzone obecnie na terenie całego kraju przez powołany do życia w 2017 roku Krajowy Zasób Nieruchomości. Mieszkania będą powstawać na gruntach jakimi dysponuje KZN. W gminach, gdzie nie ma wolnych terenów przeznaczonych pod zabudowę mieszkaniową będą musiały wnieść je do spółki lokalne samorządy zainteresowane udziałem w tym przedsięwzięciu. Taki przypadek ma miejsce właśnie w Bielsku-Białej. Władze miasta postanowił skorzystać z nadarzającej się możliwości i przystąpić do powstającej spółki SIM Śląsk Południe. Akces do niej zadeklarowały też władze samorządowe Raciborza, Jastrzębia-Zdroju, Kuźni Raciborskiej i Czerwionki Leszczyny. To właśnie nazwa tej spółki – której nota bene siedzibą ma być Bielsko-Biała – nie spodobała się radnym. Z wyjaśnień Aleksandry Podsiadlik naczelnik Wydziału Strategii i Rozwoju Gospodarczego bielskiego Ratusza wynikało, iż taką nazwę wymyślił dla niej KZN, co oznaczać, że z punktu widzenia Warszawy wydawała się ona adekwatna. Dla bielszczan jest jednak – obserwując reakcje radnych – raczej nie do przyjęcia. Przy czym – tłumaczyła naczelnik – sprawa nazwy nie jest przesądzona.

Spółka formalnie jeszcze nie powstała. Zostanie najpewniej zarejestrowana jesienią i na tym etapie będzie można zmienić nazwę na odpowiadającą bardziej oczekiwaniom mieszkańców stolicy Podbeskidzia (ciekawe czy uda się w tym względzie wypracować kompromis z pozostałymi udziałowcami?).

Na początek gmina Bielsko-Biała ma otrzymać z Rządowego Funduszu Rozwoju Mieszkalnictwa 3 miliony złotych na sfinansowanie objęcia udziałów w tworzonej spółce SIM. Pieniądze te zostaną spożytkowane na przygotowanie planowanej inwestycji do realizacji na etapie uzyskiwania pozwolenia na budowę. Od tego momentu spółka będzie mogła już zacząć ubiegać się o wspomniany kredyt w BGK oraz środki z Funduszu Dopłat. Na tym etapie trudno jeszcze powiedzieć ile spółka wybuduje w Bielsku-Białej mieszkań i kiedy wprowadzą się do nich pierwsi lokatorzy. Tego jeszcze nie można określić. Wiadomo tylko, że gmina chce przeznaczyć pod zabudowę teren o powierzchni 1,7 hektara położony w Wapienicy przy ulicy Zagajnik. Obecnie KZN analizuje, ile i jakich budynków mogłoby tam powstać. Można jednak przypuszczać, że może chodzić o kilakset lokali. Warto podkreślić, że to gmina będzie decydować o kryteriach naboru przyszłych najemców SIM-owskich mieszkań.

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Tomek
Tomek
3 lat temu

Czy TBS to przypadkiem też nie SIM.
?