Policjanci z IV komisariatu w Bielsku-Białej zatrzymali 37-letniego bielszczanina, który od dłuższego czasu zastraszał, terroryzował i okradał 86-letniego mężczyznę.
Panowie poznali się dwa lata temu, gdy młodszy z nich pomaga staruszkowi w remoncie domu, Choć za swą pracę brał pieniądze postanowił dodatkowo wzbogacić się kosztem 86-latka. – Najpierw pożyczał od bielszczanina pieniądze, sporządzając na tę okoliczność umowy na fałszywe nazwisko. Kiedy starszy mężczyzna uznał, że już więcej pieniędzy nie pożyczy – dopuścił się rozboju. Wywiózł seniora do lasu, uniemożliwił mu wyjście z samochodu. Grożąc pobiciem ukradł mu 200 złotych. Do podobnej sytuacji doszło w mieszkaniu 86-latka. Napastnik, chcąc zmusić seniora do przekazania gotówki, pobił pokrzywdzonego. Jego łupem po raz kolejny padło kilkaset złotych. Podrobił też podpis pokrzywdzonego na umowie użyczenia samochodu marki Volkswagen, należącego do bielszczanina. Następnie stwierdził, że samochód ten skradły mu osoby powiązane ze światem przestępczym, żądając gotówki za jego zwrot. W ten sposób wyłudził kolejne pieniądze w kwocie 3,5 tysiąca zł, a następnie 6 tysięcy. Łączenie wyłudził od niego blisko15 tysięcy złotych – opisuje przebieg bandyckiego procederu bielska policja. W końcu terroryzowany mężczyzna nie wytrzymał i o wszystkim powiadomił mundurowych. Sprawcy grozi teraz nawet 12 lat więzienia.