Bielsko-Biała Na sygnale

Bielsko: Ukradł złotą biżuterię i zaatakował właściciela lombardu

Ukradł złotą bransoletę, a właściciela lombardu zaatakował gazem pieprzowym. Mimo to został zatrzymany i prędko nie wyjdzie z aresztu.

Bielska policja poinformowała o zdarzeniu, do którego doszło 5 września w centrum Bielska-Białej. Do lombardu wszedł 20-letni mieszkaniec powiatu mikołowskiego. – Chciał obejrzeć złotą bransoletę. Właściciel wyjął precjoza z gabloty i przekazał klientowi. Sprawca rzucił się do ucieczki, kradnąc cenne łupy. Właściciel ruszył za nim w pościg. Napastnik nie dawał jednak za wygraną i użył wobec pokrzywdzonego gazu pieprzowego. Mężczyzna zdołał zatrzymać złodzieja i odzyskał skradzione mienie. Rabuś został przekazany w ręce policjantów – relacjonuje Elwira Jurasz, rzecznik bielskiej komendy.

Po sprawdzeniu w policyjnych bazach danych okazało się, że 20-latek był poszukiwany przez sąd za wcześniejsze przestępstwa, w tym kradzieże i posiadanie narkotyków, za co został skazany na karę pięciu miesięcy pozbawienia wolności. Został przewieziony do policyjnego aresztu. Usłyszał już zarzuty. O jego dalszym losie rozstrzygną dzisiaj prokuratura i sąd. Po przesłuchaniu trafi prosto do aresztu śledczego, gdzie spędzi najbliższe miesiące.

google_news