Załączona powyżej fotografia obrazuje efekt prac leśników. Musieli wywieźć z lasu trochę ściętych drzew, rujnując przy okazji uczęszczany trakt spacerowy.
„Apokalipsa”, jak nazwał stan traktu jeden mieszkańców Bier, zaczyna się już kilkadziesiąt metrów w głąb lasu od miejsca, obok którego zlokalizowana jest w Bierach stanica ZHP. Dawna ścieżka leśna biegnie wzdłuż rzeki Jasionki i można nią dojść, a raczej można było, do Jaworza Nałęża. Trakt zniszczony został przez ciężki sprzęt wywożący z lasu ścięte drzewa. Teren ten administrowany jest przez Nadleśnictwo Bielsko, które teraz twierdzi, że innej możliwości wywozu drewna nie było, a przyroda z pewnością zdoła się odbudować.
Buractwo i tyle, w normalnych krajach po wykonaniu jakichkolwiek prac, należy przywrócić stan do normalności, a w Polsce pier…, że przyroda sama się odbuduje ??????☹️☹️☹️
a co nam będzie ktoś szwędał sie po naszych włościach………. odpowiedz na zniszczoną ścieżke ,,prosto z lasu”ps. budowę drogi wokół j. goczałkowickiego zablokowali…….leśni właściciele …….Brawo MY
Takie drogi się robią przy pracach w lesie a jak mieszkańcu chcą mieć ścieżki to niech sołectwo i gmina zrobi coś dal mieszkańców a nie tylko podatki i kasa na głupoty i balangi gminy.
Dlaczego sołectwo, gmina? Kto inny zniszczył a kto inny ma ponosić koszty?
Nie przyroda lecz leśnicy powinni odbudować.
wolność tomku w swoim domku !!!