Porady i inspiracje Bielsko-Biała Cieszyn Czechowice-Dziedzice Żywiec Sucha Beskidzka Wadowice Oświęcim

Binance vs Bitbay – którą giełdę wybrać?

Bitcoins and New Virtual money concept.Gold bitcoins with Candle stick graph chart and digital background.Golden coin with icon letter B.Mining or blockchain technology

Dwie giełdy kryptowalut – spośród dziesiątek funkcjonujących na rynku – cieszą się największą popularnością wśród polskich użytkowników. Pierwszym krokiem większości osób, nowych w świecie krypto, jest założenie konta na giełdzie Bitbay. Równie popularną, lub nawet popularniejszą, wśród Polaków giełdą kryptowalut jest – największy na świecie – Binance.
Co skłoniło rzesze Polaków do wyboru tych platform? Czym cechują się te dwie giełdy kryptowalut i którą lepiej wybrać? Binance czy Bitbay? Rozważcie sami.

Bitbay – największa giełda Europy środkowo-wschodniej

Bitbay to polska giełda kryptowalut – jeżeli można wciąż ją tak nazywać. Właściwie pozostały jej tylko polskie korzenie. Spółka – na skutek, m.in. umieszczenia jej na liście ostrzeżeń Komisji Nadzoru Finansowego i, ogólnie, walki z kryptowalutami podjętej przez KNF – przeniosła swoją siedzibę do Estonii. Ostatnio dowiedzieliśmy się także o przejęciu Bitbaya przez anonimowego inwestora ze Stanów Zjednoczonych. Wciąż jest to jednak największy gracz na polskim rynku. Pierwszy prezes i założyciel Bitbay – Sylwester Suszek – chciał stworzyć giełdę, która miała naśladować organizację amerykańskiej giełdy Coinbase – jakość nad ilość. Z tego też powodu na Bitbayu nie uświadczymy dużej ilości, dostępnych do zakupu i handlowania, kryptowalut – choć ich liczba systematycznie się zwiększa. Obecnie na Bitbay jest wylistowanych 47 cyfrowych monet oraz obsługa 4 walut FIAT. Kryptowalutami możemy handlować w parach, przede wszystkim, do Polskiego Złotego (PLN), ale też do Funta (GBP), Dolara (USD) i Euro (EUR). Pary krypto-krypto przeliczamy w Bitcoinie (BTC), Ethereum (ETH) oraz stablecoinach, odpowiadających kursowi Dolara – USDC oraz USDT. Popularnymi kryptowalutami, jakie możemy zakupić na Bitbayu są, np. Litecoin, Ripple, Tezos, Golem, Lisk, Luna, Uniswap, Sushiswap, itd.
Pod względem obsługi, Bitbay jest dość intuicyjną giełdą, którą można rozgryźć (z grubsza) samemu – w ciągu 30 minut – lub z pomocą poradnika na YouTube – w jeszcze krótszym czasie. Żadnego problemu nie będą miały osoby, które wcześniej korzystały z innych giełd kryptowalut – interfejs jest bardzo przejrzysty. Bitbay oferuje swoim klientom dwie wersje platformy – podstawową oraz wariant pro. Wersja pro zawiera bardziej złożony interfejs, który jest świetnym narzędziem w rękach doświadczonego tradera. Do innego użytku, niż day-trading, w zasadzie nie jest potrzebny.

Bitbay oferuje szereg metod, jakich możemy użyć, aby dokonać wpłaty (lub wypłaty środków). Oczywistym jest, iż możemy dokonać wpłaty w dowolnej kryptowalucie, która jest listowana na tej giełdzie. Mamy też możliwość wpłacania walut fiducjarnych. Przy wpłaceniu złotówek możemy skorzystać ze zwykłego przelewu bankowego lub przekazu pocztowego. W przypadku innych walut także można skorzystać z przelewu. Dodatkową możliwością jest wpłata za pomocą karty kredytowej. W tym wypadku jednak pobierana jest prowizja w wysokości 2,99% (minimum 10 zł lub +- odpowiadająca tej wartości kwota w innej walucie). Od wpłat za pośrednictwem przelewu nie jest pobierana opłata. Inaczej jest w przypadku wypłat, gdzie prowizja wynosi 6 PLN za przelew bankowy. 1% w przypadku wypłaty w placówce Poczty Polskiej lub 2,99% w przypadku wypłaty na kartę bankową.
Prowizje podczas handlu na giełdzie są zależne od kwoty, jaką obracamy i częstotliwości zawierania transakcji. Fee od transakcji jest mierzone według 30-dniowej wartości obrotu na naszym koncie. Wartość prowizji Taker waha się pomiędzy 0,43% (obrót <1250 EUR) a 0,25% (obrót >875 000 EUR). Wartość prowizji Maker natomiast, pomiędzy 0,30% a 0,17% w tych samych widełkach obrotu.
W przypadku wykorzystania walut fiducjarnych podczas handlu, wpłacania lub wypłacania środków, konieczna jest weryfikacja (procedura KYC/AML). Giełda zażąda od nas dowodu tożsamości, selfie oraz rachunku za media lub wyciągu z konta bankowego (potwierdzenie adresu zamieszkania). Z dodatkowych informacji – Bitbay jest pod nadzorem estońskiego regulatora, na terenie Unii Europejskiej.

Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej na temat tego jak działa ta polska giełda kryptowalut odwiedźcie tą stronę https://gielda-kryptowaluty.pl/bitbay/ – znajdziecie tam mnóstwo ciekawych i szczegółowych informacji na temat tej platformy.

Binance – największa giełda kryptowalut na świecie

Binance jest o wiele młodszą giełdą niż Bitbay, założoną w lipcu 2017 roku – na fali narastającej hossy, w której Bitcoin po raz pierwszy osiągnął cenę $20 000 – przez Chengpenga Zhao (CZ), który jest jednocześnie jednym z autorytetów części społeczności kryptowalut. Od kwietnia 2021 roku, Binance pozostaje największą giełdą na świecie pod względem wolumenu obrotu. Ta chińska giełda zyskała już miano międzynarodowej (choć jej pochodzenie raczej wymusza współpracę z chińskim rządem) gdyż obsługuje użytkowników ze 180 krajów świata. Istnieją także osobne platformy Binance, stworzone, jako odpowiedź na lokalne regulacje, których nie spełnia oryginalna platforma – np. Binance US.

Binance – co ciekawe – posiada własny, prywatny łańcuch bloków, Binance Smart Chain. Giełda opracowała również własny token – Binance Coin (BNB) – który funkcjonuje na tymże blockchainie. Na Binance Smart Chain uruchamiane są także inne projekty. Należy jednak, w tym momencie, ostrzec, iż prywatny blockchain nie jest tak naprawdę zdecentralizowany – Binance ma nad nim pełną kontrolę.
Jeśli chodzi o samą platformę, interfejs jest dużo bardziej rozbudowany, a co za tym idzie – dużo bardziej skomplikowany. Choć, jeżeli opanowaliśmy już obsługę Bitbay w stopniu dobrym, z pewnością podstawowe funkcje giełdy nie będą sprawiać problemów. Dużym atutem i ułatwieniem jest polska wersja językowa, dostępna już na giełdzie Binance.

Binance jest znany z masywnej listy altcoinów, dostępnych do handlowania – między innymi dlatego giełda cieszy się takim wzięciem. Duży koszt wylistowania coina (między 2,5 a 5 mln USD) sprawia także, że istnieje mała szansa na to, że na tej giełdzie kryptowalut znajdziemy kryptowaluty, będące SCAMem – choć zdarza się i to. Projekty kryptowalutowe (z małymi wyjątkami) są zobowiązane, co dwa tygodnie, zdawać raport z prac, jakie zostały poczynione w ostatnim czasie. Porzucenie prac nad kryptowalutą może skutkować zdelistowaniem takiego projektu – usunięciem go z giełdy. Na Binance dostępnych jest ponad 500 altcoinów, którymi możemy handlować w parach krypto do najpopularniejszych walut FIAT, a także wymieniać tradycyjne waluty na inne FIATy. CoinMarketCap informuje o 400 aktywnych rynkach, na których możemy obracać kryptowalutami. W tym aspekcie Binance jest bezkonkurencyjny – zważając na to, jaką wagę przykładają do weryfikacji jakości projektów kryptowalutowych, które są listowane na tej giełdzie.

Podobnie jak w przypadku – opisywanej wcześniej, polskiej giełdy kryptowalut – prowizje od handlu na Binance są określane na podstawie wolumenu obrotu, jaki wygeneruje nasze konto. Mimo to, prowizje chińskiej giełdy kryptowalut są o wiele niższe niż te, którymi obciąża klientów Bitbay. Należy także zauważyć, że korzystniejsze prowizje daje nam handlowanie w parach do Binance Coin (BNB). Przy wolumenie >= 50 BTC lub >= 0 BNB, zapłacimy 0,10% prowizji Maker lub Taker przy każdej transakcji. Najkorzystniejsze prowizje będą mieli użytkownicy, generujący obrót <= 150 000 BTC lub <= 150 000 BNB – 0,02% Maker i 0,04% Taker. Dodatkowo – jeżeli skorzystamy z funkcji płacenia za prowizje w BNB (co równa się posiadaniu BNB w portfelu giełdy) – otrzymamy 25% zniżki na prowizję od każdej transakcji spot oraz 10% zniżki na transakcję futures.
Wpłaty – w przypadku naszego kraju – można dokonywać przelewem SEPA, w walucie Euro. Można także skorzystać z możliwości zakupu kryptowalut kartą bankową. W tym wypadku jednak pobrana zostanie prowizja w wysokości 2,99% + koszty przewalutowania (PLN -> EUR -> krypto). Jest to mało opłacalna forma zakupu cyfrowych monet. Od wpłat nie pobiera się za to żadnych prowizji.
Natomiast, prowizje od wypłaty tradycyjnych walut z Binance na konto bankowe, mogą wahać się w granicach $1 – $15.

Bardziej szczegółowe informacje na temat tego jak działa giełda kryptowalut Binance znajdziecie na tej stronie https://gielda-kryptowaluty.pl/binance/

Binance – dźwignia, futuresy i lokaty

Oprócz tradycyjnego handlu (Spot) – takiego, jaki oferuje Bitbay – giełda kryptowalut Binance udostępnia swoim użytkownikom inne narzędzia do zarabiania na kryptowalutach.


Jedną z form handlu są kontrakty futures. W tym wypadku, jeżeli zlecamy zakup lub sprzedaż kryptowaluty, zlecenie nie finalizuje się od razu. Futuresy z reguły są kontraktami, zawieranymi na okres miesiąca. Możemy wybrać kierunek, w jakim – naszym zdaniem – podąży dana kryptowaluta. Spadnie lub wzrośnie. Zyski lub straty z handlu są uwalniane po wygaśnięciu kontraktu.
Na Binance możemy także handlować w trybie margin. To nic innego, jak – wysoce ryzykowne – handlowanie kontraktami na różnicę kursową kryptowalut z pomocą dźwigni (lewara). W ten sposób – obierając odpowiedni kierunek, w jakim podąży kurs – możemy zwielokrotnić nasze zyski, nawet 20x. Należy się jednak liczyć z, proporcjonalnymi do ewentualnych zysków, ewentualnymi stratami.
Binance oferuje swoim klientom także funkcję zarabiania na lokatach kryptowalut lub ich stakowaniu, poprzez narzędzie Binance Earn. Polega to na czasowym zablokowaniu środków (np. na 90 dni), za co otrzymujemy dość wysoko oprocentowane odsetki. Należy jednak pamiętać, że zablokowanie kryptowaluty innej niż stablecoin, wiąże się z ryzykiem kursowym. Jeżeli kurs dostatecznie spadnie w czasie, kiedy nasze środki są zablokowane, możemy nie zarobić na odsetkach – a nawet stracić!

google_news
1 Komentarz
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Piotr
Piotr
1 rok temu

Przestrzegam przed giełda BitBay dziś Zonda. Blokują środki i pomimo dostarczania wszelkiej dokumentacji nie oddają wpłaconych środków. Dziwię się że jeszcze nie zajęła się nimi prokuratura – a może już się zajęła. Szczerze odradzam korzystanie z tej giełdy.