Na sygnale Oświęcim

Bohaterska akcja we Włosienicy. Policjanci i mieszkańcy uratowali małżeństwo z płonącego domu

Mogło się skończyć tragedią, gdyby nie błyskawiczna reakcja świadków i policji. W nocy z soboty na niedzielę we Włosienicy doszło do pożaru domu jednorodzinnego, w którym uwięzione było starsze małżeństwo. Na ratunek ruszyli policjanci z Komisariatu w Zatorze oraz dwaj mieszkańcy powiatu oświęcimskiego. Wspólnie wynieśli z płonącego budynku 68-letnią kobietę i jej 67-letniego męża.

Tuż po godz. 1.00 w nocy policjanci z ogniwa patrolowo-interwencyjnego wracali z Oświęcimia do Zatora. Przejeżdżając przez Włosienicę, zauważyli gęsty dym wydobywający się z jednego z domów jednorodzinnych. Natychmiast zawrócili i powiadomili dyżurnego o pożarze. Na miejscu zastali dwóch mężczyzn i kobietę, którzy również zatrzymali się, by wezwać pomoc. Wskazali policjantom okno, w którym znajdowała się kobieta wołająca o ratunek. Funkcjonariusze wspólnie ze świadkami pomogli wydostać 68-letnią mieszkankę z płonącego wnętrza.

Jak się okazało, wewnątrz pozostał jej 67-letni mąż – osoba z niepełnosprawnością ruchową, niezdolna do samodzielnego poruszania się. Policjanci natychmiast ruszyli z pomocą. Jeden z funkcjonariuszy, wraz z dwoma mężczyznami, wczołgał się do środka, by odnaleźć poszkodowanego. Po chwili, czołgając się po podłodze w zadymionym pomieszczeniu, zdołali przeciągnąć mężczyznę w pobliże okna, gdzie przejęli go strażacy.

67-latek doznał poważnych oparzeń i został przetransportowany do specjalistycznej kliniki w Siemianowicach Śląskich. Jego żona trafiła do szpitala z objawami podtrucia dymem. Ogień zniszczył kilka pomieszczeń domu, w tym pokój seniora, w którym – jak przypuszczają śledczy – mogło dojść do zaprószenia ognia. Policja prowadzi postępowanie w sprawie pożaru. Do ustalenia jego dokładnych przyczyn powołany zostanie biegły z zakresu pożarnictwa.

– Na bardzo duże podziękowania zasługuje pan Wacław, 49-letni mieszkaniec Poręby Wielkiej oraz pan Łukasz, 26-letni mieszkaniec Jawiszowic. Obaj widząc pożar bez wahania ruszyli na pomoc, aby wspólnie z policjantami uratować ludzkie życie – przekazała ast. szt. Małgorzata Jurecka, rzecznik oświęcimskiej policji.

google_news