Nie we wszystkich szkołach na terenie Cieszyna i okolic, można było dzisiaj zainaugurować nowy rok szkolny. Plany popsuły wiadomości o podłożeniu ładunków wybuchowych.
Strażacy alarmowani byli od samego rana. Jak dowiadujemy się od Michała Pokrzywy, oficera prasowego cieszyńskiej Państwowej Straży Pożarnej, prowadzono dotąd (11.45) sześć akcji związanych ze zgłoszeniami z placówek szkolnych. Na skrzynki elektroniczne placówek w Cieszynie (LO im. Kopernika, Zespół Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych, Państwowej Szkoły Muzycznej) oraz Szkół Podstawowych w Goleszowie, Kończycach Małych i Zamarskach, trafiły informacje o podłożeniu ładunku wybuchowego.
Dyrektorzy niektórych placówek zmuszeni byli odwołać uroczystości związane z rozpoczęciem roku szkolnego i przełożyć je na 2 września.
We wszystkich placówkach działali policyjni pirotechnicy, a teren zabezpieczały zastępy strażackie. Nie stwierdzili żadnego zagrożenia wybuchem.
Chore poprostu dziecka nie chciały iść do szkoły i zrobili sobie żarty
Moze to miała to być reasumpcja wakacji.
Najbardziej durna zabawa! nikt się nie przejmuje najmniejszymi dziećmi tyle miały czekania że pójdą do przeczkoli a teraz to mają uraz i nie chcą nawet słyszeć że tam mają iść.
Przeczkoli ?♂️?
?
Niesamowite, strażacy też się zajmują zgłoszeniami o podłożeniu bomb?
Tak. To taka trójca niezbędna na wypadek zamachu: służby medyczne, policyjne i medyczne. Trudno sobie wyobrazić, że kogoś dziwi obecność strażaków w takich sytuacjach.
Widzę, że trójca jak dwójca z podwójnym udziałem służb medycznych, straży w niej nie ma.
To już taka świecka tradycja na rozpoczęcie roku szkolnego.