Brakuje ponad 5 milionów…

Życie okazało się brutalne. Starostwo Powiatowe w Żywcu ma ogromne problemy z projektem termomodernizacji placówek użyteczności publicznej. Przy przetargu okazało się, że powiatowi brakuje ponad 5,2 mln zł do sumy, jaką za swoją pracę chcieliby wykonawcy! Władze powiatowe mówią otwarcie, że nie mają z czego dołożyć i szukają innego rozwiązania, aby nie oddać ponad 13,6 mln zł dotacji!

Projekt zakładał, że w najbliższych latach zmodernizowanych zostanie pięć budynków, w tym cztery szkoły: I Liceum Ogólnokształcące w Żywcu, Zespół Szkół Ekonomiczno-Gastronomicznych w Żywcu, Specjalny Ośrodek Szkolno-Wychowawczy w Żywcu i Zespół Szkół Ogólnokształcących i Technicznych w Milówce oraz główna siedziba Starostwa Powiatowego.

– Budynki te zyskają nie tylko nową i estetyczną elewację z ociepleniem, ale także wymienione zostaną między innymi okna i drzwi. Zmodernizowana zostanie instalacja cieplna wraz z montażem instalacji solarnych czy fotowoltaicznych – mówił kilka miesięcy temu wicestarosta Stanisław Kucharczyk.

Oszacowano, że projekt będzie kosztować ponad 17,8 mln zł, z czego blisko 13,6 mln zł to unijna dotacja, a prace potrwają do 2021 roku. Od kilku miesięcy trwa termomodernizacja w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym, która kosztuje ponad 4 mln zł. Wkrótce miały ruszyć prace w I LO i ZSEG w Żywcu oraz w ZSOiT w Milówce. Zwłaszcza w tym pierwszym oczekiwano na inwestycję i cieszono się, że po wielu latach starań i oczekiwań „Ogólniak” wreszcie uzyska nową elewację, bo obecna chluby szkole nie przynosi. Niestety, prace jeszcze nie ruszą.

Jak się okazuje, problemem jest fakt, że przy przetargu wykonawcy chcą zdecydowanie więcej za swoją pracę niż jest im w stanie dać powiat. Podczas ostatniej sesji Rady Powiatu o sprawę dopytywał radny Jacek Seweryn. Starosta Andrzej Kalata wyliczył, że do inwestycji w liceum, po drugim przetargu, brakuje ponad 3,1 mln zł! Z kolei do termomodernizacji w ZSEG trzeba byłoby dołożyć ponad 1,2 mln zł, a do ZSOiT w Milówce około 500 tys. zł.

– Zastanawiamy się, co zrobić z tym problemem. Na pewno nie dopłacimy tych ponad 4,8 miliona złotych, bo nie mamy z czego. Najprostszym sposobem byłoby uzyskanie dopłaty albo wycofanie się z jednej termomodernizacji, bo to jest jeden wspólny projekt. Możemy też zmienić kosztorysy i projekty. Poważnym problemem są okna w Liceum Ogólnokształcącym, gdzie trzeba wszystko uzgadniać z konserwatorem zabytków, a ich koszt wynosi około 3 milionów, chociaż wcześniej wyceniono je na około 700 tysięcy. Z kolei w szkole w Milówce całość ma kosztować około 2,5 miliona, z czego 800 tysięcy stanowiłyby panele fotowoltaiczne. Mamy niezły problem – powiedział starosta Andrzej Kalata, który zastanawiał się nad unieważnieniem przetargów.

Jakby tego było mało, dzień po sesji pojawił się kolejny zgryz. Otwarto wówczas oferty przetargowe na termomodernizację budynku starostwa. W tym przypadku najtańsza oferta wyniosła o ponad 400 tys. zł więcej od zakładanego kosztorysu. W sumie oznacza to, że do całego projektu termomodernizacji powiatowi brakuje ponad 5,2 mln zł. Powiat unieważnił przetarg na termomodernizację budynku starostwa i ogłosił drugi.

– Zapadła decyzja, aby powtórzyć również przetargi dla liceum i ZSEG. Zdając sobie sprawę, że sytuacja może się powtórzyć, złożyliśmy wniosek o zwiększenie środków unijnych o ponad 4 miliony, aby nie doprowadzić do sytuacji, w której musielibyśmy rezygnować z ponad 13,6 miliona dotacji. Niestety, powiat nie jest w stanie dopłacić ze swojego budżetu. W przyszłym roku czeka nas między innymi większy wydatek związany z podniesieniem pensji minimalnej dla pracowników i prawdopodobnie przejęcie zadłużenia Szpitala Powiatowego w Żywcu, które szacowane jest na około 25 milionów. Dlatego z nadzieją czekamy na decyzję o zwiększeniu dotacji na termomodernizację. Być może zapadnie ona na przełomie listopada i grudnia – mówi wicestarosta Stanisław Kucharczyk.