25-letni mężczyzna brutalnie zaatakował taksówkarza. Incydent wydarzył się w niedziele (13 kwietnia) na postoju taxi przy dworcu PKP w Bielsku-Białej. Wyglądało to bardzo groźnie, lecz na szczęście życie napadniętego szofera nie jest zagrożone.
– Napastnik, będący pod wpływem alkoholu, zwrócił się do 65-letniego kierowcy taksówki z prośbą o papierosa. Gdy spotkał się z odmową, wpadł w furię – opisuje początek incydentu bielska policja. Świadkowie zajścia mówią, że najpierw 25-latek zaczął kopać samochód, w którym znajdował się taksówkarz, a gdy ten wyszedł na zewnątrz, został uderzony przez napastnika szklaną butelką w głowę. Widząc to, osoby będące w pobliżu zareagowały i obezwładniły napastnika a także wezwały policję. Przybyli na miejsce funkcjonariusz zatrzymali 25-latka, który trafił do policyjnego aresztu, gdzie miał czas, aby wytrzeźwieć i ochłonąć. Dziś usłyszał prokuratorskie zarzuty.
Natomiast zaatakowany taksówkarz zaraz po zajściu trafił pod opiekę ratowników medycznych.