Zdawałoby się, że obejrzenie w ciągu jednego dnia pięciu spektakli jasełkowych to zadanie ponad siły zwykłego śmiertelnika. Czyż bowiem można z zainteresowaniem śledzić kilka inscenizacji tej samej historii pod rząd? Wbrew pozorom, można. Przekonali się o tym widzowie Gminnego Przeglądu Przedstawień Jasełkowych w Brzeźnicy.
Ta zorganizowana już po raz siedemnasty impreza udowodniła, iż widowiska jasełkowe mogą się bardzo od siebie różnić. Wszystkie bazują na jednej historii, ale od inwencji scenarzysty i reżysera zależy, w jaki sposób zostanie ona przedstawiona. Dziś (21 stycznia) na scenie brzeźnickiego Centrum Kultury i Promocji można było obejrzeć pięć spektakli o narodzinach Jezusa Chrystusa, a każdy zupełnie inny. Na przykład grupa teatralna stowarzyszenia Kossowa Od Nowa wcieliła się w kolędników odgrywających ludową wersję biblijnej opowieści o przyjściu na świat Zbawiciela, ze śmiercią ścinającą głowę Heroda i diabłem zabierającym jego duszę do piekła. Zespół jasełkowy z podstawówki w Zespole Szkolno-Przedszkolnym w Brzeźnicy uwspółcześnił tradycyjną historię i do stajenki w Betlejem, zamiast Trzech Króli, sprowadził… Radę Unii Europejskiej. Z kolei dzieci z mieszczącej się w Chrząstowicach filii tej samej szkoły widowisko o Bożym Narodzeniu pokazały z perspektywy gwiazd knujących intrygę przeciw koleżance, której przypadł w udziale zaszczyt przyprowadzenia do dzieciątka Jezus Mędrców ze Wschodu.
Miejsce pierwsze zajęły ex aequo zespoły jasełkowe z podstawówki w Chrząstowicach i gimnazjum w Brzeźnicy (obie placówki wchodzą w skład tego samego Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Brzeźnicy) i grupa teatralna z Centrum Kultury i Promocji w Brzeźnicy. Na drugim uplasowali się aktorzy ze stowarzyszenia Kossowa Od Nowa, a na trzecim uczniowie Szkoły Podstawowej w Brzeźnicy.
Autorką fotoreportażu jest Edyta Łepkowska.
