To już jakieś fatum. W sobotę w Bulowicach na ul. Bielskiej zginął 94-letni pieszy. Dziś po południu doszło na niej do kolejnego poważnego wypadku.
Około 13.30 kierująca peugeotem 44–letnia mieszkanka gminy Kęty skręcała w lewo. Wówczas w jej auto uderzył ford, którego prowadzący 22–letni mieszkaniec Andrychowa zdecydował się wyprzedzić peugeota. Po zderzeniu się oba pojazdy wylądowały w rowie. Na razie nie wiadomo czy to prowadząca peugeotem nie upewniła się czy może bezpiecznie skręcić, czy też kierowca forda wyprzedzał zbyt pochopnie.
W wyniku zdarzenia obrażeń ciała w postaci poważnego urazu nogi oraz ogólnych potłuczeń doznała kierująca peugeotem , która została zabrana z miejsca zdarzenia helikopterem medycznym. Natomiast ani podróżujący z kobietą 9–letni syn, ani kierowca oraz troje pełnoletnich pasażerów forda nie doznało poważniejszych obrażeń ciała.