Z Wojciechem Walusiem, dyrektorem Miejskiego Zarządu Dróg w Bielsku-Białej m.in. o tym, jak odbiera krytykę kierowców i czy podoba mu się zielona fala, rozmawia Kuba Jarosz.
– Czyta pan komentarze pod tekstami o bielskich drogach i o mzd?
– Staram się, chociaż na wszystko brakuje czasu.
– I rośnie panu ciśnienie, kiedy padają stwierdzenia, że „Walusia powinno się już dawno wymienić”? Albo, że MZD zatrudnia samych dyletantów, bo co oni w tym Bielsku wyprawiają?!
– Wie pan, jestem z natury spokojnym człowiekiem i mało kiedy się denerwuję. Ale faktem jest, że niekiedy można się tak po ludzku wkurzyć. Zwłaszcza, gdy czyta się komentarze tych samych osób. Przecież to widać gołym okiem, ze jest grupa komentatorów, która skacze po różnych forach po to tylko, aby wkładać kij w mrowisko.
– I odpisuje pan takim ludziom?
– Absolutnie. Po pierwsze nie miałbym na to czasu, po drugie mamy jako firma własną stronę internetową, gdzie staramy się prostym językiem tłumaczyć, to co robimy. Bo z drogami i opiniami o nich jest tak jak z pogodą, na której wszyscy się przecież znają. Tymczasem sfera jaką się zajmujemy, to mnóstwo różnych przepisów, uwarunkowań, koniecznych analiz itd. na czym nie każdy musi się znać, ale każdemu chyba wydaje się, że właśnie się zna.
– Z tego wnioskuję, że mimo wszystko nawet jeśli nie pan osobiście, to pańscy pracownicy śledzą jednak wpisy internautów. A skoro tak, to czy zdarza się, że korzystacie z jakichś rad mieszkańców?
– Oczywiście. Jeśli ktoś pisze coś sensownego, to należy się nad tym pochylić. Nikt przecież nie jest nieomylny.
– Jeśli tak jest, to dobrze to słyszeć. Rozumiem więc, że być może zmienicie jednak organizację ruchu na lewoskręcie z ulicy Żywieckiej w Górską, bo właśnie kierowcy po zmianach najbardziej pomstowali na takie rozwiązanie. Mają rację?
– Każdy ma własną rację. Nie rozstrzygam więc. W każdym razie wsłuchujemy się w opinie użytkowników naszych dróg. W przywołanym przez pana przypadku, ponieważ monitorujemy ten fragment ulicy na okrągło, nie mogę powiedzieć, że dzieją się tam jakieś złe rzeczy, a już na pewno nie ma żadnych dantejskich scen. Zrobiliśmy jednak audyt tego miejsca, między innymi na skutek tego, co wyrażali w różnych komentarzach kierowcy, i okazało się, że zastosowane rozwiązanie nie jest złe, a przede wszystkim zgodne z przepisami. Niemniej w wakacje powtórzymy badania i zobaczymy, co wówczas się okaże. Nie wykluczam, że wrócimy do tego rozwiązania, jakie tam obowiązywało przed remontem drogi.
– A zielona fala w centrum miasta się panu podoba?
– A dlaczego miałaby się nie podobać? Jeśli jednak komuś wydaje się, że zielona fala to system, który pozwala każdemu płynnie przejechać przez miasto, to jest w błędzie. Ona dostosowuje się do całego ruchu. Jeśli ktoś włącza się do niego z bocznej ulicy i musi nieco poczekać, to przecież nie może później oczekiwać, że już każde skrzyżowanie przywita go zielonym światłem i swoją podróż zakończy bez zatrzymywania.
– Jeździ pan dużo po mieście?
– Może nieco więcej niż przeciętny bielszczanin, z racji mojej pracy.
– Więc po Tańskiego i Skrzydlewskiego też pewnie przyszło panu trochę się potelepać?
– Nie ukrywam, że nie.
– I jakie wrażenia?
– A jakie mogą być? Droga fragmentami została zniszczona ciężkim ruchem z objazdu, ale wpływ na to miała też historia budowy tej drogi w latach 70 i obecna aura. W każdym razie w odpowiedzi na monity kierowców udało się znaleźć jednak w budżecie pieniądze i jak tylko zakończy się inwestycja na Cieszyńskiej, zniszczone odcinki wspomnianych ulic naprawimy.
– Skoro wspomniał pan Cieszyńską, to czy prace na niej zakończą się w terminie? Bo coś mi mówi, że może być poślizg.
– Na dzisiaj jest jeszcze tak, że zgodnie z zawartym w ubiegłym roku aneksem prace mają się zakończyć do 30 czerwca, a wykonawca wznowił prace. Nie można jednak wykluczyć, że nie wystąpi o przesunięcie terminu z uwagi na to, jaka była zima. Nie przesądzam więc.
– Aby nie zapeszyć zatem, na tym zakończmy.
Musisz szybko się napić % inaczej padaczki dostaniesz.
od strony Hermenegildy wstawaczka bez procentów a i promili.
“Inżynier” używa pojęć fachowych, najwidoczniej przeszedł kurację AA a teraz przypisuje Hermenegildzie.
Tzn podobno na detoxach jednak mają na to jakiś patent… A drugiej strony słyszałam że jedno bro to mi wątroby nie rozwali na wszywce… No i masz tu babo placek – same dylematy – jak żyć? jak żyć….
Zależy czy się zakłada na głowę czy na stopę. Jeśli stopa za duża – boli przy zakładaniu “inżynier”. Jeśli głowa durna – też boli.
Aby działa zielona fala to musi być kultura jazdy byłem w Szwecji parę lat i wiem każdy jedzie wg przepisów a nie jak u nas albo gaz i czeka na zielone albo wolno i blokuje nasz poziom na drogach to w skali od 1 do 10 max 2 ,mieszkałem w mieście gdzie były prawie drogi po jednym pasie w każdym kierunku naprawdę nie było korków a samochodów 2 X tyle co u nas tam jest kultura a nie dzicz policja powinna monitorować non stop a mandat min.2000 zł to by się nauczyl jazdy z kulturą a przy 3 wykroczeniach w… Czytaj więcej »
Jak tam taka kultura to po co wracałeś? Byleś przecież w motoryzacyjnym raju.
Nie o to chodzi Bzyk w komentarzu Karola aby był powodem do zawracania Go do Szwecji. Ma rację w sprawie braku kultury jazdy w Polsce. Np. w Kalifornii nie ma tyle rond co się buduje w Polsce, skrzyżowania są o równorzędnym prawie jazdy i kierowcy radzą sobie czekając i szanując, że jedzie kto pierwszy ruszy. Nie do pomyślenia w Polsce. Byłam uczestniczką ruchu, widziałam i nie jest to wyssane z palca.
Tak jest w całym Świecie kulturalnym gdzie są kierowcy nie barany jak bzyk na starym złomie Niemca.
Olu wyluzuj rajtuza. Nigdy nie jeździłem Helmutami.
Uwaga! Ktoś poszywa się pod moj nick!
Akurat tutaj sam podszywacz ułożył regułkę.
Aby czytać wpisy takiego idioty jak ty
Moja prowokacja udała się. Człowiek kulturalny jest takim i na drodze, i na forum. W twoim przypadku słoma spektakularnie wyszła ci z butów. Jesteś zwykłym hipokrytą, który ma się za kogoś lepszego choć jest pospolitym burakiem.
O jakiej prowokacji mowa? Nie trafiłeś więc dostałeś kilka odpowiedzi, na które zasłużyłeś. A odwracasz kota ogonem. Ludzie jeżdżą po świecie i widzą lepsze, nie jest tak że w imię obrony tego co jest – sposobem jest wysyłanie ich w miejsce obserwacji. Oczywiście, że nie wszystko jest lepsze.
Spadaj ciemniaku z tobą dyskusja to jak z pustakiem tak nic nie łapiesz a Świat jest dla ludzi nie pustaka.
Kultura jazdy tylko ? Kultura wszystkiego.Tylko zwiedzałem Skandynawię i potwierdzam to o czym piszesz.
Zapomniałam też o codziennej higienie… Od tygodnia 😀 Całe szczęście że w ramach “promocji” w pogwizdowie stoję na zewnątrz – ufff, nikt nie poczuje 😀
Zapomniałam co chciałam napisać
Tak…. Mogę już iść przypudrować nos… W stylu Kate Moss. Tylko skąd tu hajs wziąźć?
Zasługa niemała podszywacza. Najpierw chciał wykurzyć Hermenegildę do “dojczestanu” bo nick się nie podobał, skierować do psychiatryka a teraz zagęszcza w nic nie znaczące komentarze. Sam ma usuwane i jest powiedzenie: sam nie zjem i drugiemu nie dam.
Kawalarz poniżej o nicku dawniej “inżynier” podobno jest z Bielska a i interesuje go mocno los magistratu w Cieszynie. Dziwne, że nie interesuje go artykuł o stanie dróg w Bielsku a czyta tylko komentarze Hermenegildy. Prawdziwy inżynier musi mieć szersze spojrzenie na świat a nie tylko poprzez AA, pobyt w psychiatryku i rady stamtąd. Kto jest podszywaczem pod nick Hermenegildy? – odpowiada sam “inżynier”
??? A powiedz nam, jak tam stoisz z delirium? Pewnie masz wrażenie że wszyscy cię obserwują i mają niecne zamiary?
Nie warte żadnej “odpowiedz”. Poziom “inżyniera”.
Zjadłeś “i” podszywaczu
No nie, Hermenegilda wie, że obiad składa się z 2 dań i przystawki. Podszywacz wie, że z grochówki.
A od jutra szara codzienność czyli zajecia w Dziennym osrodku dla osób z AA.
Nie warte żadnej “odpowiedz”
Jest magiczna odpowiedź: uwagi zgłaszają trolle, kto by się nimi przejmował. Jeśli nie miejsce na uwagi w komentarzach, niech MZD przywróci książkę skarg i wniosków (zażaleń). Odpowiedzi będą zapewne podobne jak onegdaj ale ktoś będzie musiał czytać i odpowiadać. Zdaje się, że szef MZD nie wie co to znaczy klient w nowoczesnym znaczeniu.
No właśnie jest grupa komentatorow, która skacze po forach i atakuje non stop PiS. Pytanie czy to z Beskidzkiej jakieś trolle czy ktoś komu się nudzi??
Nie; to są ci,którzy nie znoszą tej bandy nieuków która dorwała się do władzy.Ta zdegenerowana władza w ciągu kilku lat zniszczyła kraj, wystawiając go na pośmiewisko całego świata.Ich czas już dobiega końca,już to widać.
Zima była? No niemożliwe… Skoro nie potrafisz walus znaleźć firmy która buduje w zimie to czas na dymisję nieudaczniku.
Nieudacznicy są tylko z PiSu.Widać to od sześciu lat w Polsce jak buduje się drogi.DEGRENGOLADA !
Ależ “ono” – przecież w regionie sama platforma – nieźle się zaorałeś – niniejszym trafiasz do podgrupy “pożytecznych idiotów”.
P.S. W Bielsku były prezes takiej jednej uprzywilejowanej firmy został zastępcą dyrektora MZD – zaiste standardy białoruskie bo nawet w Rosji już coś takiego nie przechodzi 😀
Co innego drogi samorządowe miejskie, gminne,co innego drogi samorządowe powiatowe,co innego drogi krajowe.Jesteś durniem,bo tego nie roróżniasz.To co w pisiarskiej gestii to ręce opadają .Ci nieudacznicy o dwóch lewych rękach niszczą wszystko czego się dotkną.Lepiej niech nic nie robią gamonie.