Urodzony w Bielsku Erwin Vogl miał dar komponowania przebojów, które przemawiały do serc melomanów na całym świecie. Czy dzisiaj lokalny artysta jest w stanie wydać płytę, która po chwili sprzeda się w milionie egzemplarzy? I czy mógłby napisać piosenkę do filmu, w którym główną rolę gra aktorka pokroju samej Marlene Dietrich, a którą nuci się w każdym zakątku globu?
Historię bielskiej gwiazdy muzyki popularnej mieszkańcy mogą poznać dzięki niezastąpionemu doktorowi Jackowi Proszykowi. Po raz wtóry ocalił od zapomnienia niezwykłą historię żydowskiej rodziny o znaczących dokonaniach nie tylko w skali regionu, ale i – jak w przypadku Erwina Vogla – całego świata. Zebrał wszelkie dostępne materiały na temat artysty, którego muzyka urzeka swym kunsztem, urokiem i ponadczasowością.
Muzyczne korzenie
Erwin Vogl, kompozytor i pianista, który używał też pseudonimów Ralph Erwin i Harry Wright, urodził się 31 października 1896 roku w Bielsku, a ściślej – jak ustalił dr Jacek Proszyk – w kamienicy nr 6 przy rynku. Jego matką była Melanie (ur. 15.11.1866 r.), córka Josefa Denkera z Rab Sziget (wyspa w Chorwacji). Ojcem był Theodor Vogl (ur. 16.01.1867 r.), bielski nauczyciel muzyki. Jego rodzice pobrali się 3 sierpnia 1892 roku. Mieli jeszcze dwóch synów: Waltera Vogla (1893-1901), pochowanego na cmentarzu żydowskim w Bielsku oraz Alfreda Vogla (1895-1973), lekarza w Wiedniu i Nowym Jorku.
Ojciec Erwina, Theodor Vogl, był organistą, pianistą, kapelmistrzem, dyrygentem i nauczycielem muzyki. Po sześciu latach liceum (1886-1890) studiował w Konserwatorium Gesellschaft der Musikfreunde w Wiedniu; między innymi harmonię u Antoniego Brucknera (1886-87), kontrapunkt (1887-1888) i muzykę organową (1887-1890). – Podróżował również prywatnie ze swoim nauczycielem i towarzyszył mu i innym uczniom na występie 4. Symfonii w Bratysławie wiosną 1889 roku. W 1890 roku został zaangażowany jako dyrygent w teatrze w Merano. W 1891 kierował niemiecką grupą operetkową w Odessie. W 1892 i 1893 roku był kapelmistrzem w Morawskiej Ostrawie (Mährisch-Ostrau) i Franciszkowych Łaźniach (Franzensbad). W latach 1893-1894 i 1912 był pierwszym dyrygentem teatru miejskiego w Bielsku. Później udzielał także prywatnych lekcji muzyki. Najpóźniej w 1912 roku przeniósł się do Wiednia, gdzie także udzielał lekcji muzyki. W 1915 roku był kapelmistrzem w Wiener Kabaretts, zespole, który latem występował w różnych uzdrowiskach i ośrodkach wypoczynkowych w Austrii. Od 1923 roku był dyrygentem orkiestry teatru w Wiedniu. 3 sierpnia 1892 roku ożenił się w Wiedniu z Melanie Denker. Melanie zmarła 13 października 1921 roku w Wiedniu. W tym mieście zmarł też – 22 maja 1933 roku – Theodor – opisuje Jacek Proszyk.
Z Bielska do Wiednia
Wzrastający w muzykalnej rodzinie Erwin Vogl poszedł śladami ojca. To właśnie od niego pobierał pierwsze lekcje gry na fortepianie. Już jako dziesięciolatek miał na koncie pierwszy publiczny występ. – Był to koncert zorganizowany przez jego ojca dla uczniów. Erwin wykonał wtedy utwór Josepha Haydna „Rondo all’Ungarese” z koncertu fortepianowego D-dur (Hob.XVIII: 11) z towarzyszeniem miejscowego zespołu miejskiego – ustalił bielski historyk.
Od 1912 roku wraz ze swoim starszym Alfredem uczęszczał do Państwowego Gimnazjum w Wiedniu (k. k. Staats-Gymnasium in Wien XVI). Tu koncertował jako pianista i akompaniator na akademiach szkolnych. Po ukończeniu szkoły średniej w kwietniu 1915 roku zgłosił się na ochotnika do wojska. Będąc na pierwszej linii frontu w Czarnogórze, w czasie świąt bożonarodzeniowych w 1915 roku, skomponował kolędę. W trakcie działań wojennych został poważnie ranny. Po zakończeniu I wojny światowej studiował na Uniwersytecie w Wiedniu od semestru zimowego 1918-19 filozofię i muzykologię u profesorów G. Adlera, W. Fischera i H. Gála. W 1921 roku jego pierwsze kompozycje zostały wydane przez wiedeński Bohême-Verlag: najpierw „Grotesk-Rag” (op. 37) na fortepian pod pseudonimem Ralph Erwin, a nieco później Onesteps na głos i fortepian „Pardon! Pardon!” (op. 38).
Lider jazzbandu
Późniejsze losy urodzonego w bielskiej kamienicy muzyka pokazują, jak bardzo był wszechstronny, a zarazem to, jak od podstaw zapracowywał na swoją sławę. – Jego pierwsza piosenka „Bar, mały bar” została bardzo szybko wydana, jak również rag-time do rewii dla teatru „Apollo” – „Jesteś taki piękny” („Du bist so schön!”; op. 39). Ten drugi pod pseudonimem Harry Wright. Później używał swojego pseudonimu Ralph Erwin zarówno jako kompozytor, jak i tłumacz. Vogl początkowo w Wiedniu zarabiał na życie jako pianista barowy i muzyk w kawiarniach. W 1920 roku w Savoy-Bar przy Himmelpfortgasse 27, rok później w Orient-Bar oraz w barze o nazwie Mirleton w przy Kärntnerstrasse 9. Dodatkowo koncertował na falach radia wiedeńskiego. W latach 1922-23 stworzył duet ze skrzypkiem B. Buchbinderem, który to w lipcu 1923 roku okrzyknięty został „najpopularniejszym wiedeńskim duetem barowym” przez „Badener Zeitung”. Razem z perkusistą Lajosem Löwy’em (pseudonim Negro) w 1923 roku występował tworząc wirtuozowski zespół jazzowy. W latach 1924-25 był pianistą i liderem w zespole jazzowym Buchbinder – Erwin, w skład której wchodzili: Ralph Erwin (kompozytor, fortepian), Sidney Lucas (perkusja), Charly Gaudriot (saksofon) oraz Hans Maschka, Weidenhofer i Bergman. Jesienią 1925 roku grał w trio z Oskarem Neuhausem (wokal) i Oskarem Virágiem (skrzypce). W tym czasie był także pianistą w zespole saksofonisty Charly’ego Gaudriota – wylicza Jacek Proszyk.
Całuję twoją rękę, Madame
Wkrótce jego kariera nabrała tempa. 18 marca 1927 roku w Pradze odbyła się premiera jego „Vaudeville’u w trzech aktach” („Vaudeville in drei Akten”), który zaprezentował z wiedeńskim Kammerspiele. W tym samym roku wyjechał do Berlina, gdzie początkowo pracował jako pianista. Skomponował operetkę „Ich betrüg dich nur aus liebe” oraz „Oskar, laß dich nicht verführen”. Jednocześnie dał się poznać jako płodny kompozytor muzyki na orkiestrę do filmów kina niemego, a następnie dźwiękowego.
Istną perłą o międzynarodowym wymiarze jest jego (pod pseudonimem Ralph Erwin) szlagier „Całuję twoją rękę, Madame” („Ich küsse ihre hand, Madame”), napisany do filmu pod tym samym tytułem, realizowanym od 1928 roku, a mającym premierę rok później. Słowa do piosenki napisał Fritz Rotter. W wyjątkowym dziele reżysera Roberta Landa zagrała sama Marlene Dietrich, czyli niekwestionowana gwiazda dwóch kinowych epok – niemej i dźwiękowej. Sam film był świadectwem tego przełomu, bowiem jest uznawany za pierwszy europejski film dźwiękowy. Choć w filmie nie ma dialogów, to w słynnej scenie pojawia się zsynchronizowany zapis śpiewu występującego tam aktora Harry’ego Liedtke. Śpiewał legendarny Richard Tauber. Przepiękną miłosną scenę z filmu można znaleźć w internetowych archiwach, w tym bardzo łatwo na platformie YouTube. Tak samo bez trudu można tam odszukać przebój bielszczanina w tak rozmaitych, jak i wybitnych wykonaniach. Dość powiedzieć, że po ten szlagier sięgnął między innymi Piotr Beczała, światowej sławy tenor rodem z Czechowic-Dziedzic, którego wykonanie również można odsłuchać w „sieci”. Nie brakuje tam i innych wspaniałych kompozycji Erwina Vogla, które – jak się okazuje – stały się ponadczasowe i zachwycają słuchaczy po niemal stu latach. – Tylko płyta ze szlagierem „Ich küsse ihre Hand, Madame” w krótkim czasie sprzedała się w ponad milionowym nakładzie! – przypomina Jacek Proszyk. Jego znane szlagiery to także „Im Ural”, „Monsier sucht anschluss”, „Vier worte möchte ich dir sagen” oraz „Leb’ wohl schwarzbraunes Mägdelein”.
Obieżyświat
W 1930 roku komponował muzykę do spektakli w Teatrze Wiedeńskim. W tym samym roku rozpoczął karierę jako kompozytor muzyki filmowej – początkowo dla francuskiej firmy Pathé. Od 1931 roku komponował także hity muzyczne i filmowe do filmów niemieckich. Wystarczy zaznaczyć, że jego muzyka zdobiła dzieła samego Georga Wilhelma Pabsta, legendarnego reżysera z przełomu dwu filmowych epok, którego arcydzieła „Puszka Pandory” i „Dziennik upadłej dziewczyny” z 1929 roku znajdują się w każdym zestawieniu najważniejszych filmów niemych.
– Po dojściu do władzy narodowych socjalistów, Erwin Vogl wyemigrował do Paryża, gdzie kontynuował swoją pracę jako kompozytor muzyki filmowej, tworząc muzykę do około trzydziestu filmów. Oprócz francuskich hitów, w 1936 roku napisał także dwa tematy muzyczne do amerykańskiego filmu „One rainy afternoon”, będącego adaptacją francuskiego oryginału „Monsieur Sans-Gêne”, do którego także napisał muzykę filmową. Tego samego roku był także w Londynie, gdzie skomponował muzykę do „Windows Island” – opowiada Jacek Proszyk.
„Wrogi cudzoziemiec”
Gdy we wrześniu 1939 roku wybuchła wojna, artysta został internowany wraz z żoną jako wrogi cudzoziemiec, ale został zwolniony po pięciu miesiącach. – Pomimo pochodzenia żydowskiego jego piosenki były grane do 1939 roku w wiedeńskim radiu oraz były w programie wydarzeń rozrywkowych na terenach Austrii. Po zajęciu Francji przez wojska niemieckie początkowo ukrywał się z żoną, ale został aresztowany 14 maja 1941 roku i internowany (jako niemiecki obywatel austriacki) w obozie przejściowym Beaune-la-Rolande (Durchgangslager Beaune-la-Rolande). Z obozu został zwolniony 13 września 1941 roku z powodu choroby. Lecz nadal mieszkał w pobliżu obozu w Beaune-la-Rolande, gdzie pracował jako pomocnik. Zmarł 15 maja 1943 roku w miejscowym szpitalu z powodu obrażeń, których doznał po alianckim nalocie lotniczym na Beaune-la-Rolande – ustalił bielski historyk.
Artykuł powstał na podstawie pracy Jacka Proszyka zatytułowanej „Erwin Vogl vel Ralph Erwin i całuję twoją dłoń madame”, opublikowanej na jego blogu (www.proszyk.blogspot.com). Tamże można zapoznać się z pełnym dostępnym zestawieniem dzieł Erwina Vogla. Najważniejsze źródła publikacji J. Proszyka to „Musiklexikon: Vogl, Familie” oraz „Österreichisches Biographisches Lexikon”.
Całuję twoją dłoń, madame ? dłoń! Ale artykuł super!
w czasach kiedy mało kto wie coś o Pink Floyd – to takie zawodzenie to prehistoria, jak melodyjki średniowiecznych minstreli