Na Kubalonkę zawitała cała rzesza miłośników biegówek z regionu! Powodem był charytatywny bieg narciarski, który nosi imię Jarosława Hulawego.
Na linii startu stanęło łącznie 176 uczestników. Najmłodsi – Bartosz i Jurek mieli 7 lat, a najstarsza Barbara Prymkowska miała 80 lat. Celem sportowej inicjatywy fundacji “Jest Bosko” było nie tylko upamiętnienie Jarosława Hualwego, ale także zebranie pieniędzy na l
eczenie Jacka Suszki, wieloletniego działacza sportowego, licencjonowanego sędziego PZN, który na trasach narciarstwa biegowego na Kubalonce setki razy wcielał się w rolę sędziego głównego, współpracował przy organizacji biegów narciarskich rangi regionalnej, ogólnopolskiej oraz międzynarodowej. Stąd też dobrowolna ofiara do puszki była właśnie opłatą wpisową za udział w zawodach.
Najlepszym w biegu na 10 km był Mateusz Haratyk (Jaworzynka), olimpijczyk z Pekinu, który pokonał ten dystans w niespełna 30 minut! Tuż za nim na metę wpadli: Marcin Węgrzyn (Nowy Targ) i Robert Faron (Zalesie). W biegu na 10 km kobiet zwyciężyła Agnieszka Szotkowska (Czechy), druga była Kamila Ołów (Gołdap), a jako trzecia na mecie zameldowała się Monika Judka (Jelenia Góra).
W kategoriach dziecięcych i młodzieżowych dystanse były dostosowywane do wieku, gdzie najmłodsze szkraby miały do pokonania pętle 150 metrów, a młodzież mogła się wykazać na dystansie 2 km. Najlepszymi w swoich kategoriach wiekowych zostali: Zosia Juroszek (Istebna), Dominik Suszka (Istebna), Martyna Cholajda (Gołkowice), Mikołaj Juroszek (Koniaków), Amelia Juroszek (Istebna), Oskar Krymski (Wodzisław Śląski), Kinga Gazurek (Istebna), Szymon Zawada (Istebna), Olga Cieślar (Wisła), Jonasz Haratyk (Koniaków).
