Na sygnale Oświęcim

Chciała na rauszu wieźć dzieci

Fot. Wojciech Ciomborowski

Policjanci z rąk mieszkańców Brzeszcz  przejęli 41–letnią nietrzeźwą mieszkankę Brzeszcz. Kobieta mając w organizmie blisko 2,5 promila alkoholu wyszła z restauracji, a następnie zamierzała jechać samochodem z dwójką maleńkich dzieci.

Do zdarzenia doszło tuż po 19.00.  Policjanci z komisariatu w Brzeszczach otrzymali zgłoszenie dotyczące ujęcia pijanej kobiety na parkingu znajdującym się przed jedną z restauracji w Brzeszczach. Z relacji zgłaszającej wynikało, że pod  opieką nietrzeźwej znajdował się  niemowlak oraz kilkuletnia dziewczynka.

We wskazany rejon natychmiast udał się  jeden z patroli. Policjanci na miejscu zastali pięcioro mieszkańców Brzeszcz oraz nietrzeźwą  i agresywną kobietę. Jak wynikało z relacji świadków, do ujęcia doszło w chwili gdy pijana kobieta zamierzała odjechać samochodem, w którym znajdowało się dwoje zapiętych w foteliki dzieci: trzymiesięczny chłopczyk oraz jego trzyletnia siostrzyczka.

Badanie stanu (nie)trzeźwości wykazało w organizmie zatrzymanej 2,41 promila alkoholu. W związku z tym została zatrzymana. Podczas czynności kobieta wciąż była wulgarna i znieważała interweniujących policjantów.

Dzieci trafiły pod opiekę rodziny, a  wobec kobiety wszczęto postępowanie w związku  podejrzeniem popełnienia przestępstwa narażenia na bezpośrednie niebezpieczeństwo utraty zdrowia bądź życia albo uszczerbku na zdrowiu dzieci, nad którymi miała obowiązek opieki. Za to przestępstwo grozi kara pozbawienia wolności do pięciu lat.  41–latka odpowie również za znieważenie policjantów,  za co grozi kara do roku pozbawienia wolności.  Materiały dotyczące zdarzenia zostały również przekazane do Wydziału Rodzinnego i Nieletnich Sądu Rejonowego w Oświęcimiu.

google_news