Dopiero dziś na światło dzienne wyszły okoliczności dramatu, jaki rozegrał się we wtorek w Brzeszczach. 42-letnia mieszkanka tego miasta ugodziła nożem swojego 16-letniego syna. Kobieta jest podejrzana o usiłowanie zabójstwa.
We wtorek przed godziną 9.00 policjanci zostali powiadomieni o ugodzeniu przez matkę nożem 16–letniego mieszkańca Brzeszcz. Nastolatek został przewieziony do szpitala, gdzie stwierdzono u niego centymetrową ranę kłutą klatki piersiowej. Do szpitala na obserwację została również przewieziona matka małoletniego, która jako zatrzymana pozostawała tam pod nadzorem policjantów.
Wczoraj na podstawie zebranych przez policjantów dowodów prokurator postawił podejrzanej zarzut usiłowania zabójstwa syna, po czym zwrócił się do sądu z wnioskiem o zastosowane wobec niej środka zapobiegawczego w postaci aresztu tymczasowego. Do wniosku prokuratora przychylił się sąd, który wydał postanowienie o trzymiesięcznym areszcie tymczasowym. Kobieta trafiła do niego wczoraj w godzinach popołudniowych.
Za usiłowanie zabójstwa grozi kara do 25 lat pozbawienia wolności lub kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Takie rzeczy to tylko w mateczniku PiS-u.
Założę się iż jest po rozwodzie lub dziecko jest z po za małżeństwa, kobieta ma licznych partnerów życiowych , wybrała drogę w stylu : po co mi facet ? Przecież do łóżka można iść z każdym.
W synu widzi jego Ojca, początki choroby psychicznej.
Panowie uciekajcię od takich kobiet.
Albo tak ją wkurzyl rozwydrzony nastolatek ze nerwy jej puscily?
Pani Julka a jak panią ktoś wkurza to chwyta Pani za nóż? Patologia, nic więcej.