Mieszkańcy Cięciny z żalem wskazują na budynek przystanku kolejowego, który popada w coraz większą ruinę.
Od wielu lat mieszkańcy, sołtys Cięciny Antoni Figura, poszczególni radni gminni i radny powiatowy Józef Stopka podnosili potrzebę wyremontowania i otwarcia obecnie zamkniętej poczekalni. Przez kilka lat władze gminy Węgierska Górka prowadziły rozmowy z PKP na temat wyremontowania lub przejęcia przez samorząd niszczejącego budynku. Jak ponad trzy lata temu podkreślał wicewójt Marian Kurowski, samorząd otrzymał jednak zbyt wygórowane warunki. Na początku 2019 roku PKP S.A. zapowiedziały, że wiosną rozbiorą budynek. Tak się jednak nie stało. Obiekt ogrodzono i zabezpieczono. Niestety, czas płynie, przystanek popada w ruinę, a zdewastowany i pobazgrany napisami, chluby miejscowości nie przynosi. Czy koleje nie mogą wyremontować stacji?
Z pytaniem tym zwróciliśmy się do PKP. Bartłomiej Sarna z Wydziału Komunikacji Biura Komunikacji PKP S.A. podkreśla, że były budynek dworca w Cięcinie nie pełni funkcji obsługi podróżnych i na ten moment nie ma planów jego uruchomienia.
– W czerwcu tego roku przeprowadzono prace zabezpieczające obiekt pod względem technicznym, w zakresie naprawy dachu i jego konstrukcji, a także rozbiórki kominów. Obecnie nie ma również planów innego zagospodarowania obiektu, choć zwróciliśmy się do samorządu z propozycją jego przejęcia. Gmina nie jest jednak tym zainteresowana – zaznacza Bartłomiej Sarna.
Wiedząc jednak, że władze gminne przez wiele lat zabiegały o remonty budynków kolejowych, poprosiliśmy samorządowców, aby odnieśli się do stwierdzenia PKP, że „gmina nie jest jednak tym zainteresowana”.
– Podatnika gminy Węgierska Górka nie stać na wykupienie wszystkich walących się obiektów w gminie Węgierska Górka nawet jeśli widnieją one w różnych rejestrach – poinformowali nas lakonicznie samorządowcy z gminy Węgierska Górka.
A dworzec Pietrzykowice Żywieckie nie do użytku
Schodów praktycznie nie ma nawet nie ma się czego przytrzymać wychodząc lub schodząc bo brak barierki
Peron jedno błoto i nie pomagają telefony maile prośby, nic
Już nie jeden zjechał po tym co niby nazywa się schodami.
Czy ta reklama krórą widzimy na zdjęciu , też należy do tego salonu ?
Co tu remontować
. Dwa razy spychaczem przejechać ,pozamiatać i postawić dworzec a nie paprać się z taką psią budkę. Takie byle jakie klejenie jest droższe niż postawienia nowego niedużego zgrabnego objektu.
Szyny zniszczone, poczekalnia w ruinie, 🙂 historia gnie nas i łamie ,lecz nie zginęła ,nigdy nie zginie 🙂 ,my ją wyremontujemy sami 😉
Bardzo dobra odpowiedź z gminy. Umieszczenie dworca wśród wszystkich walących się obiektów i wskazanie na biednego podatnika. W pingpongu najlepiej aby to oni a nie my wyremontowali.