Wydarzenia Cieszyn

Cieszyn: Akumulator niedomaga, auto nie odpala? Pomogą, ale tylko raz

Fot. Z archiwum SM w Cieszynie

To kolejny sezon zimowy, na progu którego cieszyńska Straż Miejska deklaruje chęć takiego wsparcia.

– Za oknem coraz niższe temperatury. Zdarza się, że samochód nie chce odpalić. Strażnicy chętnie pomogą. Wystarczy zadzwonić na numer alarmowy 986. W miarę możliwości czasowych spieszymy jak co roku z pomocą w sytuacjach awaryjnych – taką informację można znaleźć na stronie społecznościowej cieszyńskiej SM.
Służby podkreślają jednocześnie, iż to pomoc z zasady jednorazowa dla użytkownika pojazdu i w ślad za nią powinna iść niezbędna naprawa lub wymiana akumulatora, aby sytuacja się nie powtórzyła.
google_news
8 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
Hermenegilda
Hermenegilda
11 miesięcy temu

A mi strażnik założył blokadę na koła, bo powiedział, że niesprawnym autem co nie odpala nie wolno jeździć. Prosiłam aby pomógł lecz był nieubłagany i powiedział, że jak teraz pomoże to nie wiadomo czy w drodze powrotnej auto odpali, taki klops.

Damian
Damian
11 miesięcy temu
Reply to  Hermenegilda

Co za bzdury hahah

Hermenegilda
Hermenegilda
11 miesięcy temu
Reply to  Damian

Też tak uważałam, ale był w mundurze.

Kasia
Kasia
11 miesięcy temu

Korzystałam z pomocy pań i panów strażników już dwa razy. Miła pani strażniczka i pan strażnik przyjechali, podłączyli urządzenie i odpalili mój samochód. Sytuacja była stresowa bo byłam już spóźniona do pracy a strażnicy nie dość że pomogli uruchomić auto to jeszcze rozluźnili atmosferę miłą rozmową i żartami 🙂 Polecam!

nie wiadomo
nie wiadomo
11 miesięcy temu
Reply to  Kasia

Akumulator wymieniony?

Kasia
Kasia
11 miesięcy temu
Reply to  nie wiadomo

Tak 🙂

wiadomo
wiadomo
11 miesięcy temu
Reply to  Kasia

Jeszcze lepszy sposób – wymienić auto na nowe, tam akumulator nowy, zapala od strzału. Panowie strażnicy zapewne potwierdzą.

Hermenegilda
Hermenegilda
11 miesięcy temu

No chyba, że nie akumulator jest powodem nieodpalenia auta i wtedy wchodzi w grę “z zasady”. No chyba, że strażnicy zaprzyjaźnią się z panią kierowcą.